Tragiczny koniec kariery gwiazdy telenowel

Ta śmierć wstrząsnęła nie tylko Ameryką Łacińską. 29-letnia Mónica Spear, aktorka będąca twarzą Telemundo oraz jej mąż Thomas Henry Berry zostali zamordowani podczas napadu rabunkowego.


Do tragedii doszło 6 stycznia na wenezuelskiej autostradzie, kiedy Mónica, Thomas i ich 5-letnią córka Maya wracali z wakacji. Nagle samochód, którym podróżowali, najechał na ostry przedmiot. Okazało się, że nie był to przypadek, ale pułapka zastawiona przez bandę przestępców. Napastnicy zaczęli strzelać.

Mónica i jej mąż zginęli na miejscu. Maya przeżyła, została tylko ranna w nogę.

Powszechny sprzeciw

Gdy w mediach pojawiła się informacja o śmierci Spear, w świecie aktorskim zawrzało. Mónica była osobą cieszącą się dużą sympatią kolegów z planu, wszyscy znali też jej córeczkę. Wydarzenie miało również szerszy wymiar, ponieważ wywołało debatę na temat poziomu przestępczości w Wenezueli.

Reklama

Tylko w 2013 roku zamordowano tam 24 tysiące osób! Prezydent Wenezueli, Nicolás Maduro, przyspieszył oficjalne spotkanie dotyczące zwiększenia bezpieczeństwa w kraju zaplanowane na koniec stycznia. Nie uspokoiło to jednak obywateli. Gaby Espino ("Twarz Analiji") - Wenezuelka mieszkająca obecnie w Miami stwierdziła, że po tragedii, która spotkała jej przyjaciółkę Monikę, nie zamierza wracać do ojczyzny, ani tym bardziej zabierać tam swoich dzieci.

Sama Spear bardzo przejmowała się sytuacją w kraju. Niecały miesiąc przed śmiercią zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie lampionu z dopiskiem "Pokój dla Wenezueli".

Wyzwania aktorskie

Kariera Moniki rozpoczęła się w 2004 roku od udziału w konkursie Miss Wenezueli. Niespełna 20-letnia dziewczyna zdobyła wtedy koronę najpiękniejszej, a rok później reprezentowała kraj w konkursie Miss World, gdzie zajęła 5. miejsce.

W 2006 roku dostała pierwszą rolę w młodzieżowej telenoweli "Mi prima ciela". Wcieliła się w tytułową bohaterkę, młodą dziewczynę chorą na niedokrwistość aplastyczną, która zachodzi w ciążę i postanawia urodzić dziecko, ryzykując własne życie.

Serial stał się przebojem w Wenezueli, a Mónica i partnerujący jej Manuel Sosa - ulubieńcami widzów. Trzy lata później zagrali razem w kolejnej telenoweli "Calle luna, calle sol". W międzyczasie Spear poznała 10 lat starszego Brytyjczyka Thomasa Henry’ego Berry’ego i została jego żoną.

W 2008 roku przyszła na świat ich córeczka Maya. W 2010 roku Mónica zagrała jedną z najważniejszych ról w karierze, czyli cierpiącą na syndrom Aspergera Micaelę w "La mujer perfecta". Aktorka tak bardzo zainteresowała się tym schorzeniem, że zaangażowała się w działalność fundacji "ASODECO".

Po sukcesie "Mujer..." Spear stała się obiektem zainteresowania szefów Telemundo. Zaowocowało to kontraktem na główne role w telenowelach. Pierwszą była "Flor salvaje", na planie której Wenezuelka poznała Tony’ego Daltona. Paparazzi przyłapali ich razem na spacerze i zaczęli przypisywać im romans. W tamtym czasie małżeństwo aktorki przeżywało kryzys. W 2013 roku aktorka zagrała ostatnią rolę w "Pasión prohibida" u boku Jencarlosa Caneli.

Smutne pożegnanie

Pogrzeb Moniki i Thomasa odbył się 10 stycznia w Caracas. Uczestniczyły w nim tysiące fanów aktorki.

Dziadkowie Mayi nie doszli jeszcze do porozumienia, kto przejmie nad nią opiekę. Sprawcy śmierci Spear zostali już zatrzymani.

akw

Świat Seriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy