Tragedia Grażyny Błęckiej-Kolskiej trwa!
Grażyna Błęcka-Kolska, aktorka znana z filmów "Kogel-mogel", "Jasminum" czy "Jańcio Wodnik" oraz seriali "M jak miłość", "Ojciec Mateusz" czy "Głęboka woda", uległa wypadkowi samochodowy. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, podczas zderzenia zginęła natomiast córka artystki. Aktorka nie przypomina sobie chwili wypadku. Policja wciąż poszukuje świadków.
Do wypadku doszło 24 lipca, na ul. Sobieskiego we Wrocławiu. Według gazety.pl, samochód aktorki uderzył w latarnię i przewrócił się na bok. Padał deszcz i było ślisko, nie wiadomo jednak dokładnie, jakie były przyczyny wypadku.
Aktorka wraz z córką Zuzanną przyjechała do Wrocławia na otwarcie festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty.
23-letnia Zuzanna, córka Grażyny Błęckiej-Kolska i Jana Jakuba Kolskiego, odniosła bardzo poważne obrażenia i zmarła w szpitalu na stole operacyjnym.
Grażynę Błęcką-Kolską przewieziono do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu. Aktorka nie odniosła ona żadnych obrażeń.
Jak donosi dziennik "Fakt", Błęcka-Kolska ma problemy z przypomnieniem sobie chwil poprzedzający wypadek samochodowy. Policja wciąż poszukuje świadków tego tragicznego zdarzenia.
"Istotne są dla nas wszelkie informacje, jakimi mogą dysponować świadkowie, dlatego apelujemy o kontakt" - mówi w rozmowie z "Faktem" starszy aspirant Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Funkcjonariusze czekają na kontakt pod numerem telefonu (71) 340 28 20.
Okoliczności wypadku wciąż wyjaśnia też prokuratura. "Zabezpieczamy materiał dowodowy. Czekamy także na opinie biegłych, m.in. dotyczące stanu technicznego samochodu" - mówi w rozmowie z tabloidem Karolina Stocka-Mycek, zastępca prokuratora rejonowego dla wrocławskiego Psiego Pola.
Źródło: swiatseriali.pl/ RMF FM