Tomasz Kammel szykuje się do emigracji?
Prezenter TVP długi weekend spędza w stolicy Francji. W czwartek odbył sentymentalną wycieczkę na „Montmarte”, w piątek dopytywał już, ile kosztuje kawalerka w pobliżu Wieży Eiffla. Gdy poznał ceny, stwierdził, że gdyby w stolicy Francji pracował jako uliczny sprzedawca naleśników, zarobiłby na takie mieszkanko w rok. Internauci wytykają mu naiwność.
Wyjazd do Paryża skłonił Kammela do sentymentalnych wspomnień i ciekawych refleksji. Najpierw prezenter pochwalił się opowieścią o tym, jak 30 lat temu odwiedził stolicę Francji z ówczesną ukochaną i pochwalił się, że wciąż ma z nią kontakt. Teraz zaczął się zastanawiać, ile by go kosztowało mieszkanie w tym mieście i jak mógłby na nie zarobić.
Potem prezenter szybko wyliczył, że po przeliczeniu złotówki "19-metrowa kawalerka w zwykłym budynku wychodzi na nasze 3,2 miliona złotych". Cena wydaje się astromiczna, ale to nie zraziło Kammela. Wszystko dlatego, że wspomniana agentka nieruchomości powiedziała Kammelowi ciekawą rzecz.
Internauci szybko jednak ostudzili optymizm Kammela i wykazali, że teoria o zarobieniu na kawalerkę na sprzedaży naleśników jest obarczona błędem.
Inny zwrócił uwagę, że aby sprzedać dziennie wspomniane 700 naleśników, trzeba być bardzo szybkim.
Jedna z internautek zasugerowała Kammelowi, że równie łatwo może się dorobić, parząc kawę. Filiżanka małej czarnej w okolicach bazyliki Sacré Coeur, gdzie prezenter w czwartek świętował rocznicę randki, kosztuje "na nasze" ok. 23 zł.
Zobacz też:
"I tak po prostu": Kontynuacja "Seksu w wielkim mieście" już w grudniu!
"Arcane": Nowy hit Netflixa. "Squid Game" pokonany
Nowości HBO GO 2021: Piąty sezon serialu "Gomorra" już w listopadzie!
pba/ gra/