Sylvester Stallone odchodzi z "Niezniszczalnych"!
Sylvester Stallone, reżyser i jeden z głównych bohaterów popularnej serii "Niezniszczalni", ogłosił właśnie, że zakończono zdjęcia do czwartej części filmowego hitu. Przy tej okazji Stallone ogłosił, że w kolejnej produkcji wystąpią młodsi aktorzy. Już wcześniej zapowiedział, że zamierza pożegnać się ze swoją rolą.
Sylvester Stallone pożegnał się zarówno z tą rolą, jak i z całą serią filmów "Niezniszczalni", ale nie zdradził przy tym, czy w czwartej części filmu Barney Ross zginie. W mediach społecznościowych aktor przypomniał, że minęło już 12 lat od czasu, gdy wymyślił i wyreżyserował pierwszy film z tego cyklu, w którym wystąpiła śmietanka bohaterów kina akcji z lat 80. i 90.
Teraz, jako właściciel praw do serii przygód zawadiackich seniorów-najemników, po nakręceniu czwartej części "Niezniszczalnych", stwierdził że przyszłość tej serii należy do młodszych. Przy czym enigmatycznie oświadczył, że przekazuje "pałeczkę" 54-letniemu Jasonowi Stathamowi.
Zobacz też: Julia Wieniawa pozuje w obcisłym stroju. Zniewalająca!
Przypomnijmy, że dotychczasowy zespół "Niezniszczalnych" składa się z organizatora Barneya Rossa (Sylvester Stallone, 75 lat), nożownika Lee Christmasa (Jason Statham, 54 lat), mistrza sztuk walki Yina Yanga (Jet Li, 58 lat), snajpera Gunnera Jensena (Dolph Lundgren, 63 lata), specjalisty od broni palnej Hale’a Caesara (Terry Crews, 53 lata) i eksperta od materiałów wybuchowych Tolla Roada (Randy Couture, 58 lat). Poza tym w serii wystąpili: Arnold Schwarzenegger (74 lata), Bruce Willis (66 lat), Mel Gibson (65 lat) i Harrison Ford (79 lat). (PAP Life)
pba/ gra/