Stella Gregg: Córka seksbomby pójdzie w ślady swojej matki?

Córki gwiazdorskich par często idą w ślady swoich rodziców i stawiają na karierę w show-biznesie.

Pierwsze kroki na planach filmowych stawia także młodziutka córka Jennifer Grey (seksbomby z lat 80. znanej z roli Baby w "Dirty Dancing") oraz ulubieńca fanów Marvela Clarka Gregga (aktor wcielał się w Phila Coulsona m.in. w siedmiu sezonach "Agentów T.A.R.C.Z.Y.", filmach "Avengers" czy "Captain Marvel").

Stella Gregg ma 18 lat i zagrała już w jednym odcinku wspomnianych wyżej "Agentów..." oraz filmie "Sprawa zaufania". Ma na koncie również role w dokumentach.

W rozwoju kariery z pewnością pomoże jej aktywność w mediach społecznościowych oraz uroda, którą odziedziczyła po matce.

Reklama

Jennifer Grey, matka Stelli, w mediach społecznościowych, w szczególności na Instagramie, dzieli się informacjami ze swojego życia prywatnego oraz zdjęciami córki.

Pod fotką, którą opublikowała ostatnio, Grey napisała, iż Stella "tak się obudziła" oraz dodała zabawny hashtag "moja ulubiona córka" (aktorka ma tylko jedno dziecko).

Fani zaczęli zamieszczać pod postem komentarze, w których zwrócili uwagę na niesłychane podobieństwo oraz urodę matki i córki. "Jest śliczna", "wygląda tak, jak jej mama", "jakie podobieństwo", "córka swojej mamy", "naturalnie piękna".

Wyrazy uznania wyrazili także koledzy i koleżanki Jennifer Grey. Zdjęcie skomentował m.in. Garret Dillahunt ("Deadwood"), którego możemy obecnie oglądać w serialu "Fear the Walking Dead", jak i Lisa Rinna, znana polskim widzom z "Melrose Place".

Sama Stella jest bardzo aktywna na Instagramie - w serwisie społecznościowym zamieszcza zdjęcia z podróży czy imprez z przyjaciółmi.

Zresztą media społecznościowe stały się dla jej rodziców platformą do informowania o ich sprawach rodzinnych - w lipcu tego roku na swoich kontach ogłosili wszem i wobec, że się... rozwodzą. Na separację zdecydowali się na początku 2020 roku.

"Po 19 latach bycia razem zdecydowaliśmy się na separację w styczniu tego roku, wiedząc o tym, że zawsze będziemy rodziną, która się kocha, ceni i wspiera. W ostatnich dniach podjęliśmy trudną decyzję o rozwodzie, ale pozostaniemy blisko; jesteśmy wdzięczni za życie, które wiedliśmy razem i cudowną córkę. P.S. Płaczemy, publikując ten post".

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy