Shaun Weiss: Dramatyczny upadek uwielbianego aktora

Większość widzów pamięta aktora jako pulchnego i uroczego chłopca z trzech filmów o przygodach drużyny hokejowej.

Niestety, po początkowym sukcesie, Weiss zaprzepaścił swoją szansę na filmową karierę.

Znaczącą rolę zagrał w filmie Disneya "Heavyweights", który opowiadał o chłopcach próbujących zrzucić zbędne kilogramy na obozie dla puszystych.

Następnie pojawiał się w epizodach w kilkudziesięciu serialach, m.in. "Mr Rhodes", "King of Queens", "Boy Meets World". Na dłużej zagościł w obsadzie dramatu "Freaks and Geeks" czy "Why Not Weiss" z 2016 roku.

Reklama

Problemy prywatne, które omal nie zniszczyły mu życia, zaczęły się rok wcześniej.

W 2015 roku zmarł ojciec aktora, a kłopoty z alkoholem bardzo się nasiliły. Uzależnił się od narkotyków, był wielokrotnie aresztowany.

Za kratki trafił po raz pierwszy w 2017 r., kiedy został skazany za kradzież. W więzieniu miał spędzić 150 dni, jednak skończyło się tylko na 12. Pięć dni po wyjściu wpadł znowu - za posiadanie metamfetamıny.

Problemy z prawem miał także w sierpniu 2018 roku, kiedy złapano go za picie w miejscu publicznym. Mimo pomocy przyjaciół, stał się bezdomny, widywano go, jak wyjadał resztki ze śmietników!

W styczniu 2020 ponownie został aresztowany, tym razem za próbę kradzieży samochodu. Był pod wpływem narkotyków.

W połowie września okazało się jednak, że aktor powoli zdaje się wychodzić na prostą. Od kilku miesięcy jest trzeźwy, a dzięki pomocy bliskich dochodzi do zdrowia. Zdecydował się też na odwyk.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy