Realizacja z wielkim rozmachem
Około 200 aktorów wystąpi w serialu TVP "1920. Biało-czerwone", przedstawiającym jeden z najważniejszych momentów w dziejach Polski - walkę o niepodległość w 1920 roku. Na planie telewizyjnej produkcji pracują także kaskaderzy, pirotechnicy i grupy rekonstrukcyjne.
Zdjęcia - które trwają od 7 sierpnia - były już kręcone m.in. we wsi Biejków nad Pilicą (Mazowsze). Reżyserem serialu jest Maciej Migas.
W obsadzie znaleźli się m.in.: Wojciech Zieliński, Jakub Wesołowski, Tomasz Borkowski, Eryk Lubos, Michał Żurawski, Karolina Chapko, Monika Kwiatkowska, Danuta Stenka i Krzysztof Globisz. W postać Józefa Piłsudskiego wcieli się Mirosław Baka.
- Powstanie 13 odcinków. Mamy zaplanowanych około 80 dni zdjęciowych. Zdjęcia będą realizowane w okolicach Warszawy, a także m.in. w Rzeszowie i Sanoku. Potrwają do listopada - powiedziała Beata Pisula, producent wykonawczy serialu.
Przed rozpoczęciem zdjęć aktorzy przeszli specjalne kilkutygodniowe szkolenie; uczyli się m.in. jazdy konnej w Łomiankach, gdzie filmową stajnię treningową prowadzi Jerzy Celiński - opowiadała producentka.
"1920. Biało-czerwone", serial historyczno-sensacyjny z elementami przygodowymi, będzie miał trzech głównych bohaterów - Polaków, których losy się skrzyżują: oficera rosyjskiej armii Bronka Jabłońskiego (zagra go Wesołowski), podporucznika w armii niemieckiej Władka Jarocińskiego (w tej roli Zieliński) oraz porucznika wojsk monarchii austrowęgierskiej Józefa Szymańskiego (Tomasz Borkowski).
- Bohaterowie spotkają się w pierwszym odcinku i połączy ich przyjaźń. Każdy z trzech młodych mężczyzn usiłował po pierwszej wojnie światowej ułożyć sobie życie w niepodległej Polsce. Niestety, wybuch kolejnej wojny pokrzyżował ich plany - powiedział reżyser Maciej Migas. Jak opowiadał, Władek pochodzi z Wielkopolski, z chłopskiej rodziny, Józef - ze Lwowa, gdzie skończył politechnikę, kształcąc się na inżyniera; Bronek to z kolei szlachcic, który utracił swój majątek.
W historii, osnutej wokół wydarzeń Bitwy Warszawskiej 1920 roku, znajdą się także wątki miłosne - dodał Migas.
Zaznaczył, że w serialu nie będzie "podziału na dobrych Polaków i złych Rosjan". - Polacy nie będą wyłącznie "biali", a Rosjanie wyłącznie "czarni". Także po stronie rosyjskiej spotkamy bohaterów, których będziemy mogli polubić - zapewnił reżyser.
Bolszewików zagrają m.in. Eryk Lubos i Michał Żurawski. Lubos wcieli się w groźnego Tkaczenkę, dowódcę brygady bolszewickiej walczącej z Polakami. Żurawski zagra komisarza ludowego Aleksandra, który będzie towarzyszył brygadzie Tkaczenki.
- Aleksander jest synem Rosjanina i Polki. Jeszcze przed rewolucją październikową zaczyna w Petersburgu studia inżynierskie. Tam zakochuje się w bolszewizmie. Następnie bierze udział w wojnie polsko-rosyjskiej. Otrzymuje tajną misję - opowiadał o swojej roli Żurawski.
Oprócz aktorów, na planie serialu pracują m.in. kaskaderzy, pirotechnicy i członkowie grup rekonstrukcyjnych. Wszyscy oni wzięli udział w pracach nad scenami, które realizowano w Biejkowie nad Pilicą. Kręcono tam scenę batalistyczną, w której Polacy osłaniali odwrót z frontu polskiej armii; doszło wówczas do potyczki z Rosjanami.
Pirotechników sprowadzono na plan w Biejkowie w związku ze sceną palenia mostu. - Most, na bazie istniejących w tamtym miejscu starych fundamentów, zbudowała ekipa filmowa - tłumaczyła producentka Beata Pisula.
Serial "1920. Biało-czerwone" powstaje na podstawie scenariusza Janusza Petelskiego i Roberta Miękusa. Emisję pilotażowego odcinka zaplanowano w TVP1 na 11 listopada. Kolejne odcinki będą emitowane wiosną 2011 roku.
Produkcją serialu, na zlecenie Telewizji Polskiej, zajmują się firmy: K&K Selekt i DioneFilm.