Pedro Pascal jako "chłop przebrany za babę". Wyszło nawet zabawnie

Jednym z najbardziej zużytych dowcipów wśród artystów kabaretowych jest "chłop przebrany za babę". Okazuje się, że w wykonaniu niektórych osób może to wyjść jako tako zabawnie. Udowodnił to Pedro Pascal w ostatnim odcinku programu satyrycznego "Saturday Night Live".

Drugi odcinek 49. sezonu programu, który został wyemitowany w nocy z 21 na 22 października 2023 roku, prowadził portorykański raper, aktor i wrestler Bad Bunny. Pascal pojawił się na chwilę podczas jego początkowego monologu.

Znany z "The Last of Us" aktor był gospodarzem show w lutym 2023 roku. Wówczas w jednym ze skeczy wcielił się w stereotypową latynoamerykańską matkę, której nie podoba się, że jej syn zaczyna spotykać się z białą dziewczyną. Klip okazał się on jednym z najgłośniej komentowanych w poprzednim sezonie SNL-u. Pascal otrzymał za swój odcinek nominację do Emmy za najlepszy gościnny występ w serialu komediowym.

Reklama

W ostatniej odsłonie programu skecz z matką doczekał się kontynuacji. Bad Bunny wcielił się w nadopiekuńczą ciotkę. Z kolei Pascal ponownie zagrał zatroskaną latynoamerykańską matkę. Jego pojawienie się na scenie spotkało się z gromkimi brawami ze strony publiczności. 

Pascal zagrał w "Saturday Night Live" pomimo trwającego strajku Gildii Aktorów Scenicznych (SAG). Gwiazdor "Gry o tron" nie złamał jednak zakazu występów nałożonego przez związek zawodowy na jego członków. Jak tłumaczyła w serwisie X (poprzednio Twitter) Chelsea Schwartz, SNL podpada pod inną umowę, skupiającą się także na występach w talk-show i reality show, Aktorzy mogą więc pojawiać się w tego typu programach, dopóki nie promują swoich premier lub innej działalności zawodowej. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Pedro Pascal | Saturday Night Live
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy