Pamięci Maćka Kozłowskiego
Cztery miesiące po śmierci Macieja Kozłowskiego, niezapomnianego Waldemara Jaroszego z "M jak miłość", jego żona Agnieszka Kowalska oraz przyjaciel Tomasz Karolak zorganizowali wystawę malarstwa pod przekornym tytułem "Życie nigdy się nie kończy".
Wystawę można oglądać w warszawskim Teatrze Imka. Autorką prac jest malarka Agnieszka Kowalska. W zorganizowaniu wystawy pomógł jej Tomasz Karolak, dyrektor teatru i serdeczny przyjaciel Macieja Kozłowskiego.
- Maciek miał grać u Tomka - tłumaczy Agnieszka Kowalska. - Bardzo popierał jego działalność. Niestety, nie zdążył stanąć na scenie. Dlatego razem z Tomkiem wpadliśmy na pomysł, aby zorganizować wystawę moich prac, która upamiętniłyby Maćka. On odszedł naprawdę niespodziewanie i nagle. Pomyślałam, że może znajdzie się ktoś z jego otoczenia, kto ma mu jeszcze do powiedzenia coś, czego powiedzieć nie zdążył, kto chciałby sobie z nim w myślach porozmawiać - wystawa stwarza ku temu okazję.
Na wielu obrazach bez trudu można rozpoznać charakterystyczne rysy twarzy Macieja Kozłowskiego.
- Z tego, co mi wiadomo, był on ulubionym modelem Agnieszki - wyjaśnia Tomasz Karolak.
- Obrazy powstały na przestrzeni trzech lat i są zwieńczeniem miłości Agnieszki i Maćka. Miłości, którą obserwowałem z zainteresowaniem od jej samego początku.
Na uroczyste otwarcie wystawy przybyła m.in. Małgorzata Kożuchowska, która wiele lat grała z Maćkiem Kozłowskim w serialu "M jak miłość".
- To był wspaniały człowiek o wielkim, wrażliwym sercu i silnym charakterze, podchodzący z dystansem do siebie i świata - mówi Małgorzata Kożuchowska.
- Pamiętam, że zawsze bardzo cieszyłam się na wiadomość, że będę grać z Maćkiem. W przerwach między ujęciami spędzaliśmy czas na długich rozmowach. Nie mogliśmy się wręcz nagadać.
Wystawę można oglądać do końca września 2010 r. w Teatrze IMKA przy ul. Konopnickiej 6 w Warszawie. Wstęp wolny.