Nie żyje Jonathan Crombie!

O śmierci aktora poinformowała jego siostra. Crombie doznał wylewu krwi do mózgu i zmarł w szpitalu w Nowym Jorku w ubiegłym tygodniu.

W swojej blisko 30-letniej karierze zagrał mnóstwo postaci w filmach oraz serialach telewizyjnych, jednak widzom najbardziej zapadł w pamięć jako Gilbert Blythe, przyjaciel, a później mąż tytułowej bohaterki z miniseriali "Ania z Zielonego Wzgórza", "Ania z Avonlea" i "Ania z Zielonego Wzgórza: Dalsze losy".

Jego ostatnią rolą był inspektor Bill Frazierw "Żonie idealnej", w którego wcielił się na początku 2015 roku.

Aktor i pisarz Bob Martin, który razem z Crombie tworzył komediową trupę "Skippy’s Rangers", napisał na swoim Twitterze: "Bardzo, bardzo trudno jest myśleć o świecie bez mojego drogiego przyjaciela i blisko 30-letniego współpracownika. Żegnaj, Jonathan".

Natomiast aktorka i komiczka Colin Mochrie we wspomnieniowym wpisie określiła Crombiego jako "pięknego, słodkiego i zabawnego człowieka".

Gwiazdor urodził się 12 października 1966 roku w Toronto. Nigdy nie marzył o tym, by w przyszłości zostać aktorem. Jego talent został dostrzeżony już w szkole, gdy został zaangażowany do przedstawienia "Czarnoksiężnik z Krainy Oz". Tam dostrzegła go reżyserka Diane Polley i zarekomendowała go do roli Gilberta w "Ani z Zielonego Wzgórza". 

Oprócz występów przed kamerą Crombie zasłynął także jako dubbingowiec serialu "Przygody Niedźwiedzia Benjamina". Był także gwiazdą teatru w Toronto, a ze spektaklem "The Drowsy Chaperone" występował na Broadwayu. Jego ostatnią teatralną kreacją była rola w "Benediction".

"Jest to zarówno bolesne, jak i ironiczne, że jego ostatnią rolą w teatrze była sztuka o śmierci, stracie i bólu oraz tym, jak  sobie radzić dalej po śmierci najbliższych"- powiedział dyrektor artystyczny Denver Theater Center.