Nie żyje Jan Hernik. Ceniony scenograf i rekwizytor zmagał się z chorobą
25 stycznia 2025 roku odszedł Jan Hernik, polski scenograf i rekwizytor, który pracował m.in. przy serialach "Przepis na życie" i "Krucjata. Prawo serii". Mężczyzna od dłuższego czasu zmagał się z poważną chorobą. O śmierci Jana Hernika poinformowała żona, Anna, we wzruszającym wpisie.
"Odleciał dziś o 5:40, na swoich warunkach, tak jak sobie to zaplanował, otulony miłością" - napisała na swoim Instagramie Anna Hernik, żona scenografa.
Jan Hernik odszedł 25 stycznia 2025 roku w wieku zaledwie 44 lat. Od 2022 roku mężczyzna zmagał się z glejakiem. Jak opowiadała Anna Hernik w rozmowie z Iga Dzieciuchowicz dla tvn24.pl, diagnoza była trudna i długo niepewna. Wszystko zaczęło się od wypadku. Rodzina zorganizowała zbiórkę, by pokryć koszty leczenia. Niestety choroba była zbyt silna.
Tę ciężką podróż dokumentowała na zdjęciach żona Jana, Anna Hernik, która jest fotografem. Jedna z jej fotografii z mężem została nawet wyróżniona w konkursie Grand Press Photo w 2024 roku, gdy zwyciężyła w głosowaniu internautów.
"Wpadało do pokoju piękne światło, syn był bardzo stęskniony za tatą, siedział przy nim, z takim strachem patrzył na niego" - wspominała moment wykonania zdjęcia fotografka.
Jan Hernik urodził się w 1981 roku. Z wykształcenia był technologiem drewna. Przez ostatnie 17 lat tworzył rekwizyty i scenografie do produkcji filmowych i serialowych. Jego prace mogliśmy zobaczyć m.in. w "Wojennych dziewczynach", "Gangu zielonej rękawiczki", "Teściowie", "Krucjacie. Prawie serii", "Listach do M. 2", "Przepisie na życie" czy "#BringbackAlice".
Zobacz też: Nie żyje Jack De Mave. Gwiazdor "Mody na sukces" miał 91 lat
