Nie chce być seksbombą!

Jessica Alba, w odróżnieniu od większości kobiet, które lubią się podobać mężczyznom, nie chce być postrzegana jako seksbomba. Dlatego aktorka jak ognia unika wyzywających kreacji.

- Są kobiety, które ubierają dla mężczyzn, ja ubieram się dla siebie. Zrozumienie tego, że niektóre rzeczy są w życiu zbędne zajęło mi jednak trochę czasu. Teraz przede wszystkim jestem matką i to też do czegoś zobowiązuje - powiedziała aktorka, która wychowuje dwie córeczki, 4-letnią Honor i 9-miesięczną Haven.

Alba wyznała również, że jest świadoma swojego ciała i nie potrzebuje dodatkowo podkreślać jego walorów kusą odzieżą. Nie ubiera się seksownie, bo nie czuje potrzeby podobania się mężczyznom, dlatego najczęściej wybiera wygodne, sportowe ubrania.

W jednym z wywiadów Jessica Alba zdradziła również, że od początku swojej kariery przylgnęła do niej opinia seksownej uwodzicielki, która była dla aktorki uciążliwa. 

Reklama

Po roli w serialu science-fiction "Cień anioła", emitowanym w latach 2000-2002, wciąż czuła presję, by wyglądać atrakcyjnie i pociągająco.

- Wszyscy uważali, że jestem "taką" kobietą z uwagi na rolę jaką zadebiutowałam. Oczekiwali, że będę seksowną i twardą dziewczyną niczym z filmu akcji. Czułam się uprzedmiotowiona i nie było mi z tym dobrze. Chciałam być postrzegana za dziewczynę szykowną i elegancką - dodała aktorka.

Czy Jessice Albie udało się uciec od wizerunku seksbomby? Choć aktorka na pierwszym miejscu stawia męża Casha Warrena i dzieci, a na co dzień nie stroi się w seksowne fatałaszki, dla wielu mężczyzn nadal pozostaje obiektem westchnień...

 


swiatseriali/PAP
Dowiedz się więcej na temat: seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy