Małgorzata Werner: Co słychać u "polskiej Pameli Anderson"?

Małgorzata Werner urodziła się 4 listopada 1971 roku. Choć swego czasu często pojawiała się na branżowych imprezach i świetnie czuła się w blasku fleszy, niechętnie opowiadała o swoim życiu prywatnym. Swoją przygodę z występami na srebrnym ekranie zaczęła jako aktorka. Wystąpiła w takich produkcjach jak "Oczy niebieskie", "Pułkownik Kwiatkowski" i "Nic śmiesznego". Później występowała w telewizji jako prezenterka w popularnym programie o tytule "Disco Relax". Werner prezentowała w nim muzykę disco polo w latach 1998 - 2001.

Jej uroda oraz wymiary (97-58-88) zapewniły jej zasłużony przydomek "polskiej Pameli Anderson". Niestety wygląd pięknej prezenterki stał się jej przekleństwem. Większość propozycji filmowych otrzymywała nie ze względu na talent, ale wygląd. Werner szybko została zaszufladkowana i reżyserzy najczęściej obsadzali ją w rolach kobiet do rozbierania.

Po pewnym czasie Werner straciła nadzieję na to, że kiedykolwiek uda jej się odnieść aktorski sukces. Nie zamierzała jednak całkowicie odejść z show-biznesu i przez pewien czas pracowała jako prezenterka telewizyjna. Wkrótce jednak jej zapał całkowicie zgasł i w 2001 roku Małgorzata Werner zniknęła z ekranów. Mówiono, że zamierzała podbić rynek muzyczny. Ostatecznie nie udało jej się zrealizować planów i musiała zadowolić się spokojnym życiem z dala od blasku fleszy.

Zobacz też: Twórcy "Narcos" wracają z nowym serialem. W roli głównej Sofia Vergara

Małgorzata Werner zrezygnowała z kariery i dziś spełnia się w roli mamy i kochającej babci. Na swoim facebookowym profilu była gwiazda chętnie dzieli się z obserwującymi zdjęciami swoich bliskich. Udowadnia też, że pomimo upływu lat, jej uroda przetrwała. 

Wygląda na to, że 50-letnia Małgorzata Werner w pełni poświęciła się rodzinie i to właśnie jej poświęca dziś najwięcej uwagi.