"Malanowski&Partnerzy": Malanowski w Malanowie
Bronisław Cieślak, niezapomniany porucznik Sławomir Borewicz, ostatnio bardziej znany jako detektyw Malanowski, spotkał się ze swoimi sympatykami w Kole, Wrześni, Krośniewicach i... Malanowie.
Popularny aktor i były poseł został zaproszony przez biblioteki w Wielkopolsce i województwie łódzkim w związku z obecną na rynku od kilkunastu miesięcy książką "07 zgłasza się. Opowieść o serialu" Piotra K. Piotrowskiego. Pierwsze spotkanie, z którego Bronisław Cieślak cieszył się szczególnie, odbyło się w bibliotece w Malanowie. Aktor zrobił sobie zdjęcie przy tablicy z nazwą miejscowości, z zamiarem wysłania go producentowi serii "Malanowski & Partnerzy".
Podobno producent "Malanowskiego" zabiega o kontynuację serii. Na razie nawet Bronisław Cieślak nie wie, czy powstaną kolejne odcinki. A do tej pory nakręcono ich ponad sześćset! Może zdjęcie z Malanowa stanie się dobrą wróżbą dla polsatowskiej produkcji? Prowadzący spotkania pisarz Dariusz Rekosz, autor dwudziestu pięciu sensacyjnych książek dla dzieci i młodzieży (m.in. "Kod Matejki"), rzucił nawet pomysł, by w Malanowie nakręcono jeden odcinek "Malanowskiego", w którym detektyw odnalazłby swoich przodków.
Bronisław Cieślak specjalnie nie zamartwiał się niepewnymi losami serialu, w którym gra główną rolę. Zresztą nie miał na to czasu. Nie tylko cierpliwie i wyczerpująco opowiadał na spotkaniach o swojej pracy w serialach, szczególnie w "07 zgłoś się", ale i udzielał wywiadów lokalnym mediom.
Na każdym spotkaniu wszystkie miejsca w przestronnych salach były zajęte przez fanów Borewicza i Malanowskiego. Gospodarze z Wrześni i Krośniewic zadali sobie nawet trud sprowadzenia samochodów marki polonez, zwanych też Borewiczem.
O swobodnym spacerze po odwiedzanych miejscowościach nie było nawet mowy. Na ulicy, w restauracjach i w hotelu co kilka minut ktoś prosił Bronisława Cieślaka o autograf i wspólne zdjęcie.
Pod koniec maja aktor wybiera się na spotkania na Śląsk. A na początku czerwca złoży wizytę w Lublinie, gdzie już czeka na niego Jerzy Rogalski, czyli niezapomniany porucznik Jaszczuk.