"Louie": 4. sezon już w FOX

Odkąd serial zagościł na szklanych ekranach zarówno krytycy jak i widzowie nie szczędzą pochwał pod adresem amerykańskiego komika Luisa C.K., który jest nie tylko odtwórcą głównej roli, ale także reżyserem i scenarzystą serii. Nie inaczej jest w przypadku sezonu czwartego, który wyróżniony został pięcioma nominacjami do prestiżowej nagrody Emmy, w tym dla najlepszego serialu komediowego oraz najlepszego aktora w serialu komediowym.

I chociaż fani serii musieli uzbroić się w cierpliwość, gdyż przerwa pomiędzy emisją sezonu trzeciego i czwartego była znacznie dłuższa niż w przypadku sezonów poprzednich, to jak widać po pochlebnych recenzjach krytyków i zdobytych nominacjach, cierpliwość widzów została wynagrodzona.

"Bardzo cieszyło mnie ponowne pisanie. Nie chciałem tworzyć sezonu, którego głównym punktem byłoby nakręcenie kolejnej serii. Chciałem mieć historię, którą naprawdę chcę opowiedzieć i myślę, że ten czas wolny mi w tym pomógł" - tłumaczy przerwę w emisji odtwórca głównej roli.

"Wcześniejsze serie robiliśmy bardzo szybko, kręciliśmy w trzech różnych lokalizacjach w ciągu jednego dnia. To było bardzo brutalne. Ten sezon realizowałem znacznie wolniej, spytałem czy możemy kręcić tylko jedną scenę dziennie, więc zdjęcia rozciągnęły się w czasie".

Seria przyniosła komikowi tak wielką popularność i uznanie, iż na angaż aktora w swoich filmach zdecydowali się światowej sławy reżyserzy. I tak tylko w zeszłym roku mogliśmy oglądać Louiego aż w dwóch oscarowych produkcjach; wyreżyserowanym przez Woody’ego Allena "Blue Jasmine" oraz zdobywcy trzech złotych globów - "American Hustle"  

W serialu występują także gwiazda serialu "Californication" Pamela Adlon, a w sezonie czwartym do obsady dołączyła również aktorka polskiego pochodzenia Yvonne Starachowski.