Linda Lavin nie żyje. Dwukrotna zdobywczyni Złotego Globu miała 87 lat

Informację o śmierci aktorki przekazali jej przedstawiciele. Lavin odeszła z powodu nagłych komplikacji związanych z nowotworem płuc, o którym dowiedziała się niedawno. 

Po raz pierwszy wystąpiła na scenie, gdy miała pięć lat. Grała, gdy była w liceum i na studiach. W latach 50. XX wieku zaczęła pojawiać się na Broadwayu. Za rolę w komedii "Last of the Red Hot Lovers" autorstwa Neila Simona otrzymała swoją pierwszą nominację do Tony. 

Przez dwa sezony występowała w sitcomie "Barney Miller" (1975-76) dla ABC. Następnie otrzymała tytułową rolę w "Alice", serialu komediowym o perypetiach młodej wdowy, która podejmuje pracę w przydrożnym barze. Produkcja była oparta na filmie "Alicja już tutaj nie mieszka" Martina Scorsese z oscarową rolą Ellen Burstyn. "Alice" doczekała się dziewięciu sezonów i 202 odcinków. Lavin dostała za nią dwa Złote Globy i nominację do nagrody Emmy.

Aktorka dzieliła swoją karierę między Broadway i Hollywood. W 1987 roku otrzymała nagrodę Tony za występ w sztuce "Boadway Bound". W całej swojej karierze była do niej nominowana jeszcze cztery razy. 

W ostatnich latach mogliśmy ją zobaczyć między innymi w "Rodzinie Soprano", "Żonie idealnej", "Madame Secretary" i "Elsbeth". 

Lavin była aktywna zawodowo do końca życia. 4 grudnia 2024 roku pojawiła się na uroczystej premierze serialu Netflixa "Za fasadą". Na premierę czekają odcinki "Mid-Century Modern" zrealizowane dla Hulu.