Kiczowate reklamy z udziałem gwiazd
Dzięki nim można przypomnieć o swojej obecności, znów zaistnieć czy najzwyczajniej podreperować budżet. Znana twarz, która zdecydowała się w nich wystąpić ma być gwarancją sukcesu marketingowego, a jednocześnie wyznacznikiem stylu, klasy, nokautem dla konkurencji. Niektóre bywają nawet dziełami sztuki, ale z pewnością nie te. Reklamy, bo o nich mowa, są źródłem szybkich pieniędzy dla celebrytów i aktorów. Jednak czy później nie odbijają się im czkawką?
Edyta Herbuś, czyli Sylwia Konecka z "Pierwszej miłości", wystąpiła w reklamie... środka stonkobójczego.
Serialowa Elżunia Chojnicka wystąpiła niegdyś w spocie lekarstwa na trawienie.
Michał Milowicz, na małym ekranie ostatni raz widziany w 2012 roku jako Czarek Bąk w "Barwach szczęścia", reklamował salony mody.
Andrzej Grabarczyk dla niektórych już na zawsze pozostanie "Knorrem", dla innych zaś - Jerzym z "Klanu".
Katarzyna Skrzynecka była wielokrotnie hejtowana i wyśmiewana za udział w reklamie marki produkującej m.in. pasztety.
Filip Bobek, czyli Marcin Molenda z "Na dobre i na złe" oraz Piotr Nowacki z "W rytmie serca", swoją aktorską karierę zaczynał od reklamy pewnego wafelka...
Więcej kiczowatych reklam z udziałem gwiazd znajdziecie w naszej galerii!