J.J. Abrams wyprodukuje serial o zimnej wojnie i… smoku Kazimirze

Wydana w lipcu tego roku powieść fantasy „Burn”, najnowsza książka fantasy Patricka Nessa („Siedem minut po północy”, „Na ostrzu noża. Ruchomy chaos”), będzie podstawą scenariusza nowego serialu wyprodukowanego przez J.J Abramsa. Jego akcja rozgrywać się będzie w czasach zimnej wojny, a bohaterami będzie rodzina, która wynajmuje smoka do pracy na swojej farmie.

Jak donosi portal "Deadline", Abrams, który ma na swoim koncie takie hity jak serial "Zagubieni" czy filmy z serii "Gwiezdne wojny" i "Star Trek", wyprodukuje adaptację "Burn" wspólnie z autorem książki Patrickiem Nessem, który napisze też scenariusz serialu. Projekt powstaje dla studia Warner Bros. i zapewne będzie można go zobaczyć na antenie stacji HBO i związanych z nią serwisów streamingowych.

Jest zimny niedzielny wieczór 1957 roku. Sarah Dewhurst czeka razem z ojcem na smoka, którego zatrudnili do pomocy na swojej farmie. Rodzina Dewhutrstów uważana jest za wyrzutków w swoim miasteczku, w którym tylko najbiedniejsi decydują się na zatrudnianie smoków.

Reklama

Kazimir, bo tak nazywa się smok, fascynuje dziewczynę. Myślała, że stworzenia te nie mają duszy, a jednak widzi, że Kazimir robi wszystko, by była bezpieczna. Dzieje się tak dlatego, że smok wie coś, czego nie wie Sarah. Przybył na farmę za sprawą przepowiedni związanej ze śmiertelnie groźnymi zabójcami, kultem wielbiących smoki, agentami FBI oraz Sarą Dewhurst - czytamy w oficjalnym opisie książki Nessa.

Fabuła książki zapowiada, że powstanie serial podobnie różnorodny gatunkowo, jak poprzednia produkcja Abramsa - serial HBO "Kraina Lovecrafta". Pobrzmiewa w nim również aktualny temat emigracji. Z kolei każdy fan "Gry o tron" z pewnością z zainteresowaniem spojrzy na projekt, którego bohaterem jest smok. Zapowiada się więc odważna, ale i ryzykowna produkcja, łącząca zupełnie odległe od siebie tematy, podobnie jak głośny "Stalowy gigant" z 1999 roku.

Patrick Ness to autor dziesięciu książek, spośród których dwie doczekały się już ekranizacji. "Siedem minut po północy" trafiło do kina w 2016, a w 2021 roku swoją premierę będzie miał długo wyczekiwany "Ruchomy chaos" z Tomem Hollandem i Daisy Ridley w rolach głównych. (PAP Life)

kal/ gra/

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy