"Dzikie serce": Aktorzy, którzy lubią uderzyć!
Eduardo Yañez, znany z roli ochroniarza w „Prawdziwej miłości”, trafił ostatnio na pierwsze strony gazet. Stało się to po tym, jak spoliczkował dziennikarza, który zadał mu osobiste pytanie. Nie on jeden ma jednak problemy z tzw. ciężką ręką.
Latynosi słyną z ognistego temperamentu. U jednych przejawia się on licznymi romansami, u innych - skłonnością do bitki. W tej drugiej grupie liderem niewątpliwie jest Eduardo Yañez, który ma na swoim koncie wiele aktów agresji.
Do incydentu doszło w połowie października podczas jednej z gal w USA. Paco Fuentes, dziennikarz programu rozrywkowego "El Gordo y La Flaca", spytał aktora, czy to prawda, że nie wsparł finansowo swojego syna po tym, jak zniszczono mu auto.
Eduardowi puściły nerwy i na oczach wszystkich wymierzył Pacowi siarczysty policzek. Chwilę później zamknął swoje konto na Instagramie, ponieważ zalała je fala krytycznych komentarzy.
Okazało się też, że zaatakowany dziennikarz domaga się od niego 200 tys. dolarów odszkodowania! Wtedy Yañez publicznie przeprosił go i udzielił wywiadu, w którym tłumaczył, że musiał zareagować tak ostro, ponieważ chciał w ten sposób chronić swoją rodzinę.
Aktor przyznał potem, że ma problem z kontrolowaniem swojej złości i obiecał, że poprosi o pomoc psychologa. To nie pierwszy raz, gdy puściły mu nerwy.
W 2007 roku wdał się w bójkę z aktorem Juliem Camejo na planie "Miłości jak tequila". Zaatakował również fotoreportera, powodując u niego obrażenia szyi.
W 2009 roku, w trakcie procesu rozwodowego żona Francesca Cruz oskarżyła go o przemoc domową. Niedługo potem Eduardo rzucił się z pięściami na Cristiana de la Fuente, ponieważ uznał, że próbuje skraść mu scenę w "Dzikim sercu".
Innym aktorem znanym ze swojego wybuchowego charakteru jest Pablo Montero ("Triumf miłości"). Podobno pobił swoją żonę Carolinę Wielink, gdy kazała mu się wyprowadzić po tym, jak w internecie pojawiły się jego zdjęcia z prostytutkami.
Ofiarą agresji aktora padł także 61-letni muzyk mariachi, któremu Pablo podbił oko, a kelnerowi, który chciał rozdzielić mężczyzn, rozbił szklankę na twarzy. Innym razem krewki gwiazdor uderzył kamerzystę i zniszczył mu aparat.
Do niechlubnego grona aktorów nadużywających przemocy 4 lata temu dołączył także Christian Chavez, znany z telenoweli "Zbuntowani". Aktor trafił do aresztu po tym, jak pobił swojego eksnarzeczonego, Bena Krugera. Powód? Mężczyzna bez jego wiedzy zamieścił w internecie zdjęcie Chaveza przebranego za kobietę.
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że niektórzy aktorzy wykorzystują sceny w telenowelach, by dać upust swojej złości.
Z "ciężkiej ręki" znany jest m.in. César Evora. Adriana Fonseca i Marjorie de Sousa, które grały z nim w "Zaklętej miłości", w jednym z programów telewizyjnych wspominały, jak aktor, zamiast zamarkować uderzenie, z całej siły bił je po twarzy.
Rossana San Juan o mały włos nie utonęła, gdy silny Kubańczyk za długo trzymał jej głowę pod wodą podczas jednej ze scen w "W niewoli uczuć".
Na szczęście, na pomoc ruszył jeden ze statystów. Z kolei Tina Romero zraniła się, gdy Cesar spoliczkował ją tak mocno, że mikroport wbił się jej w ucho. Żadna z aktorek nie usłyszała od Evory słowa "przepraszam".
Ale nie tylko panowie potrafią bić na planie. Gaby Espino długo nie mogła się otrząsnąć po ciosie, który zaserwowała jej Edith Gonzàlez, gdy grały razem w "Mundo de fieras".
Wenezuelka, tak jak to było zapisane w scenariuszu, chciała się jej zrewanżować równie silnym uderzeniem, ale Edith krzyknęła "Cięcie!" i zaczęła ją przepraszać. Tego samego wieczora w programie telewizyjnym powiedziała, że to Gaby ją uderzyła.
akw