Czy Terence Hill się nudzi?
Co sądzi o dziewięciu latach spędzonych na planie, serialowy pierwowzór ojca Mateusza, don Matteo?
Jak pewnie wiecie, przygody naszego, sandomierskiego "Ojca Mateusza" oparte są na zagranicznym serialu "Don Matteo". W tym serialu główną rolę gra Terence Hill, przez nas głównie pamiętany ze świetnych, choć niskobudżetowych westernów "They Call Me Trinity" i "Trinity Is Still My Name" z lat 70-tych.
We Włoszech serial o księdzu detektywie od dziewięciu lat cieszy się ogromną popularnością. Terence Hill został nawet za swoją pracę odznaczony przez prezydenta Włoch i otrzymał nagrodę filmową za całokształt twórczości, przyznawaną przez włoską Akademię Filmową.
- Często jestem pytany, czy nie znudziło mi się granie księdza na rowerze. Zawsze odpowiadam: nie znudziło - mówił zasłużony aktor na konferencji prasowej promującej kolejną część serialu.
AW