Benedict Cumberbatch poświęcił się dla roli! Aktor zatruł się nikotyną

Niedługo na Netflixie pojawi się film, "Psie pazury", w którym Benedict Cumberbatch wcielił się w rolę gruboskórnego ranczera z Montany. Praca na planie była dla aktora wielkim wyzwaniem. Cumberbatch poświęcił się dla roli i przedstawienie uzależnionego od papierosów bohatera przypłacił własnym zdrowiem.

Banedict Cumberbatch rzucił palenie

Cumberbatch siedem lat temu rzucił palenie, ale na potrzeby "Psich pazurów" wrócił do papierosów. 

Zatrucie nikotyną zachodzi wtedy, gdy w ciele jest jej zbyt dużo po po jej spożyciu, wdychaniu lub kontakcie ze skórą. Wśród możliwych objawów wymienić można nudności, nadmiar śliny w jamie ustnej, wymioty, utratę apetytu, odwodnienie, bóle i zawroty głowy.

Zobacz też: Play nie zamierza zwalniać Barbary Kurdej-Szatan

Reklama

Benedict Cumberbatch w pełni oddał się swojej roli

Mimo to Cumberbatch nie rozstawał się ze swoją postacią także i po wyłączeniu kamery. 

Co ciekawe, nie był to pierwszy raz, kiedy aktor zatruł się nikotyną. Przydarzyło mu się to także w 2012 r., kiedy pracował nad serialem "Sherlock". Aż 20 razy powtarzał wtedy scenę, w której palił papierosa w kostnicy.

"Psie pazury" to opowieść o despotycznym ranczerze z Montany, który uprzykrza życie swojej nowej bratowej i jej nastoletniemu synowi. Rzecz dzieje się w latach 20. XX wieku. To pierwszy od 12 lat pełnometrażowy film fabularny Jane Campion, laureatki Oscara za "Fortepian". "Psie pazury" miały uroczystą premierę na festiwalu w Wenecji. Nowozelandka dostała Srebrnego Lwa za reżyserię. (PAP Life)

ag/ moc/

Zobacz też: Mateusz Damięcki o chorobie. Obawiał się najgorszego!

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Benedict Cumberbatch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy