"Squid Game": Kim Joo-ryoung wspomina komiczną reakcję męża na sceny seksu!

"Squid Game" to niekwestionowany hit Netfliksa. Koreańska produkcja osiągnęła wiele sukcesów i zgromadziła ogromną rzeszę fanów. Widzów wciąż interesują ciekawostki dotyczące zarówno fabuły serialu, jak i obsady. Ostatnio głośno zrobiło się o scenie seksu, która pojawiła się w jednym z odcinków hitu Netfliksa. Moment zbliżenia bohaterów spotkał się z mieszanymi odczuciami widzów. A jak na scenę zareagował mąż aktorki, która brała w niej udział? Według jej doniesień było to komiczne!

Kim Joo-ryoung o scenie seksu

W 4. odcinku "Squid Game" pokazało scenę seksu pomiędzy Jang Deok-su (gracz numer 101) oraz Han Min-yeo (gracz numer 212). Nie obyło się bez kontrowersji, przede wszystkim dlatego że koreańscy widzowie nie są przyzwyczajeni do pokazywania tego typu momentów na ekranie.

Przypomnijmy - Han Mi-nyeo (gracz numer 212) chciała nawiązać relację z Deok-su, by zapewnić sobie sojusznika podczas rozgrywek. Według widzów scena seksu była kompletnie niepotrzebna, ale twórca serialu uważał inaczej. Oto co powiedział:

Do kontrowersyjnej sceny odniosła się również Kim Joo-ryoung. Aktorka wzięła udział w koreańskim programie rozrywkowym "My Little Old Boy", w którym opowiedziała o reakcji swojego męża na moment zbliżenia pokazany w "Squid Game".

Reklama

Aktorka przyznała również, że nieustannie może liczyć na wsparcie męża.

Zobacz też: "Sylwestrowa Moc Przebojów. Rozgrzewka": Menu gwiazd

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Squid Game
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy