Olek Krupa robi wielką karierę w USA! W Polsce znają go tylko najbliżsi

Polscy aktorzy od lat próbowali podbić amerykański rynek filmowy. Wielu z naszych rodaków osiągnęło niemały sukces i wystąpiło w popularnych produkcjach. Jednym z nich jest Olek Krupa. Choć od niemal 30 lat pojawia się w amerykańskich serialach i filmach (m.in. w trzeciej części kultowego "Kevin sam w domu"), w Polsce jest nikomu nieznany.

Olek Krupa: Miał być prawnikiem, nie aktorem

Olek Krupa pochodzi z Rybnika. Po ukończeniu szkoły średniej nie myślał o karierze aktorskiej, a swoją przyszłość wiązał z zupełnie inną dziedziną. Zdawał na prawo, jednak nie udało się mu uzyskać indeksu jednej z wrocławskich uczelni. Zdecydował się na podjęcie nauki w Studium Nauczycielskim w Katowicach, a później był wychowawcą w Zakładzie Poprawczym w Krupskim Młynie.

O swojej drodze zawodowej mówił na łamach "Dziennika Polskiego":

W 1974 roku Olek Krupa ukończył PWST w Warszawie; znalazł pracę w Płocku. Kolejnym krokiem był wyjazd do Stanów Zjednoczonych.

Reklama

"Wyjechałem do Stanów, ulokowałem się w Baltimore, gdzie prężnie działał Philipe Arnault związany z międzynarodowym ruchem studenckim. Wziąłem 300 pożyczonych dolarów, plecak, gitarę i ruszyłem w świat. W Stanach poznałem moją przyszłą żonę, kompozytorkę, zacząłem warsztaty teatralne, poznawałem ludzi. I spotkałem Izabelę Cywińską, która poradziła mi, żebym przyjechał do Krakowa i zainteresował się Teatrem STU" - mówił w "Dzienniku Polskim".

Olek Krupa: Powrót do USA

Po kilku latach spędzonych w ojczyźnie znowu trafił do USA. Najpierw wróciła jego żona, a on dołączył do niej po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego. Po powrocie nie otrzymywał żadnych ról, co zmusiło go do kolejnych zmian. Dzięki pomocy przyjaciela, który był architektem, zaczął powoli wiązać koniec z końcem.

Przez lata aktor łączył pracę z chodzeniem na kolejne przesłuchania. Po drodze zajął się również stolarką. Na swoją pozycję zawodową pracował przez lata. W końcu trafił na "swój moment". Pojawił się na teatralnych deskach w sztuce "Figaro się rozwodzi", a za swoją rolę został doceniony przez krytyków. Od tej chwili zaczęły dzwonić telefony, a kolejne oferty napływały.

Olek Krupa: Kariera

Na przestrzeni lat Olek Krupa zagrał w takich produkcjach jak "Tajna śmierć", "Four Kings", "The Kennedys Massachussets", "9 i pół tygodnia", "Ścieżka strachu", "Czysta gra", "Egzekutor", "Diamentowa afera", "Za linią wroga", "Włoska robota", "Co nas kręci, co nas podnieca", "Salt", "X-Men: Pierwsza klasa", "Ukryte działania", "Szpital New Amsterdam".

Olek Krupa w trzeciej części kultowego filmu "Kevin sam w domu"

Większość widzów kojarzy Olka Krupę z roli Petera, jednego z gangsterów, którzy uprzykrzali życie Aleskowi, bohaterowi trzeciej części kultowego "Kevina samego w domu".

Mimo, że Polak z sukcesem rozwija karierę w Hollywood, to w ojczystym kraju jest praktycznie nieznany. Na polskiej scenie wystąpił w... 2012 w dwóch spektaklach ("Zemsta", "Król Lear"), które były wystawiane w Teatrze STU oraz w rybnickim teatrze.

Czy przeszkadza to aktorowi? Zupełnie nie. W wywiadzie opublikowanym w serwisie Rybnik.com.pl mówił:

Zobacz też:

"M jak miłość": Były więzień zabije Budzyńskiego?

Rita Moreno: Cierpiała przez palyboyów Hollywood

Małgorzata Teodorska: Zmarnowała szansę na zrobienie wielkiej kariery

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy