Michał Pałubski: Walczył z ciężką chorobą! Jak żyje dziś?
Twarz Michała Pałubskiego jest dobrze znana każdemu fanowi polskiej sceny kabaretowej. Komik, który zdobył sławę, jako członek Formacji Chatelet, przez długi czas był ulubieńcem widzów. W pewnym momencie w jego życiu zaszły niespodziewane zmiany. Lekarze zdiagnozowali u niego nowotwór jądra i konieczna była operacja. Dziś Pałubski może cieszyć się życiem u boku ukochanych osób i wykorzystuje swoją popularność, by szerzyć wiedzę o tym, jak istotne jest samobadanie.
Formacja Chatelet jest jednym z kabaretów, bez których jeszcze niedawno nie można było wyobrazić sobie żadnej Nocy Kabaretowej. Częścią tej grupy był Michał Pałubski i to właśnie ona zapewniła mu rozgłos.
Pałubski był też założycielem kabaretu Nie My. Jednak jego działalność w obszarze kultury sięga znacznie dalej. Artysta został pomysłodawcą festiwalu kabaretowego "Trybunały Kabaretowe", na którym pojawiły się najbardziej cenione grupy kabaretowe w Polsce - Limo, Paranienormalni, Czesuaf i wiele innych.
Po odejściu z Formacji Chatelet Pałubski rozpoczął karierę stand-upera. Jego solowe występy są dostępne na jego kanale w serwisie YouTube.
Trzy lata temu kariera Michała Pałubskiego stanęła w miejscu. Podczas kąpieli komik wyczuł w swoim ciele guz. Diagnoza lekarzy była jednoznaczna - nowotwór jądra. W tamtym czasie Pałubski podzielił się z internautami swoimi przeżyciami.
W tym samym wpisie zwrócił się do męskiej części swoich fanów, zaznaczając, jak ważne jest samobadanie.
Konieczna okazała się operacja, podczas której lekarze wycięli komórki rakowe. Od tego czasu stara się zmienić sposób, w jaki ludzie postrzegają problem, który go dotknął.
Dziś najgorsze chwile kabareciarz ma już za sobą i może cieszyć się życiem u boku osób, które kocha. Wciąż jednak pamięta, przez co przeszedł i stara się wykorzystać swoją popularność, by szerzyć wiedzę na temat nowotworu jądra.
Zobacz też:
Najpopularniejsze produkcje Netflixa! "Kim jest Anna?": Historia oszustki podbija sieć!
Alżbeta Lenska zmaga się z objawami depresji. Cudem uniknęła śmierci