Gwiazdy w świecie... krasnoludków

Romeo i Julia - najsłynniejsi kochankowie świata - są... krasnalami! W dodatku mówią głosami znanych z Waszych ulubionych seriali gwiazd. To nie żart!

"Gnomeo i Julia", najnowsza komedia reżysera "Shreka 2", trafia właśnie na ekrany polskich kin. W czwartek odbyła się uroczysta premiera filmu z udziałem naszych rodzimych gwiazd, które animowanym skrzatom użyczyły swoich głosów.

Para głównych bohaterów "Gnomeo i Julii" przemawia z ekranu głosami Macieja Stuhra, czyli podkomisarza Artura Banasia z "Gliny", i Nataszy Urbańskiej, czyli Sileny Arbekajte-Nawrockiej z "Fali zbrodni". Ci, którzy wybiorą się do kina, z pewnością będą mieli dobrą zabawę rozpoznając głosy Anny Seniuk, czyli matki Romy i Julii z "Licencji na wychowanie", Borysa Szyca, czyli Jerzego Knape z "Przepisu na życie", Jarosława Boberka, czyli Radosława Golonko z "Barw szczęścia", i Cezarego Pazury, czyli niezapomnianego Cezarego z "13 Posterunku".

Reklama

"Gnomeo i Julia" to arcyśmiesznie opowiedziana historia najbardziej znanego romansu wszech czasów, który tym razem przeniesiony został do świata ogrodowych krasnali. Na kolorowym, wypełnionym różowymi flamingami, marmurowymi fontannami i plastikowymi palemkami podwórku, spotykają się Gnomeo i Julia. Zakochują się w sobie, powodując, że spokojny na co dzień ogródek, staje się polem prawdziwej walki pomiędzy zwaśnionymi rodami czerwonych i niebieskich. Która strona wygra i czy wielka miłość przetrwa?

Odpowiedź na to pytanie poznali na premierze m.in. Marcin Perchuć, czyli Krzysztof z "Usta Usta", który bawił się w kinie w towarzystwie córki, Katarzyna Herman (zobaczymy ją wkrótce w nowym serialu "Układ Warszawski"), która przyszła na projekcję z synem, Małgorzata Lewińska, czyli pani Kochanek z "Na Wspólnej", która oglądała film z dwiema córkami, Ewa Gorzelak, czyli Dorota Stadnicka z "M jak miłość", której towarzyszył syn.

Na premierze obecni byli też niemal wszyscy aktorzy grający w polskiej wersji "Gnomeo i Julii" głosami. Anna Seniuk zabrała do kina wnuczkę, a Cezary Pazura oglądał film z żoną Edytą.

Zajrzyjcie do naszej galerii. Znajdziecie w niej zdjęcia z premierowego pokazu "Gnomeo i Julii".

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy