"Burmistrz Kingstown": Jeremy Renner wraca do pracy po wypadku

Gwiazdor filmowej serii "Avengers" na początku roku uległ bardzo poważnemu wypadkowi - został przejechany przez ważący 6,5 tony pług śnieżny, w wyniku czego doznał rozległych obrażeń głowy i klatki piersiowej oraz złamał ponad 30 kości. Od tamtej pory aktor przechodzi intensywną rehabilitację i powoli szykuje się do powrotu na mały ekran. Platforma streamingowa Paramount+ ogłosiła właśnie, że serial "Burmistrz Kingstown", w którym Renner grał główną rolę, doczeka się 3. sezonu.

W noworoczny poranek Jeremy Renner uległ niemal śmiertelnemu wypadkowi. Hollywoodzki aktor wraz ze swoim siostrzeńcem usiłował wówczas odholować samochód terenowy przy pomocy pługa śnieżnego. Gwiazdor "Avengersów" w pewnym momencie wysunął stopę z pojazdu, chcąc upewnić się, że jego 27-letniemu krewnemu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wtedy stracił panowanie nad ważącą 6,5 tony maszyną. Kiedy próbował ponownie wsiąść za kierownicę, wypadł z kabiny i został przejechany. W wyniku wypadku laureat Satelity doznał rozległych obrażeń głowy i klatki piersiowej oraz złamał ponad 30 kości.

Reklama

Jeremy Renner wraca do formy. "Trenuj swój umysł, a ciało podąży za nim"

Jak przyznał później w telewizyjnym wywiadzie, podczas pobytu w szpitalu spodziewał się najgorszego. Zaczął więc pisać list pożegnalny, w którym poprosił bliskich o odłączenie go od aparatury podtrzymującej życie. "Zapisywałem w telefonie notatki - ostatnie słowa skierowane do mojej rodziny. 'Nie pozwólcie, żebym żył podłączony do maszyn. Jeśli moja egzystencja ma opierać się na ciągłym braniu silnych leków i środków przeciwbólowych, pozwólcie mi odejść'" - ujawnił.

Od tamtej pory aktor przechodzi intensywną rehabilitację, która przynosi coraz lepsze efekty. Gwiazdor korzysta ze specjalistycznych urządzeń, m.in. do elektrostymulacji mięśni, ćwiczy też na bieżni antygrawitacyjnej i używa stymulatora zrostu kości - aparatu służącego do nieinwazyjnego leczenia ubytków kostnych i przyspieszenia procesu gojenia złamań. "Trzymanie się dobrej codziennej rutyny było solidnym fundamentem mojego powrotu do zdrowia. Trenuj swój umysł, a ciało podąży za nim" - wyznał kilka dni temu na Instagramie.

"Burmistrz Kingstown" wróci z trzecim sezonem

Rezultaty rekonwalescencji Rennera są na tyle obiecujące, że gwiazdor już szykuje się do powrotu na ekrany. Jak donosi "The Hollywood Reporter", platforma Paramount+ ogłosiła właśnie, że serial "Burmistrz Kingstown", w którym aktor grał główną rolę, doczeka się 3. sezonu. Informatorzy magazynu zdradzili, że produkcja została wznowiona po cichu kilka miesięcy temu, lecz serwis streamingowy zwlekał z wystosowaniem oficjalnego oświadczenia, by dać Rennerowi czas na odzyskanie pełnej sprawności. Data premiery nowych odcinków serialu nie została na razie ujawniona.

Gwiazdor, który słynie z lokalnego patriotyzmu, postanowił niedawno zaangażować się w projekt mający na celu wsparcie gospodarki jego rodzinnego stanu. W maju gwiazdor przyjął zaproszenie władz Nevady i odwiedził siedzibę stanowego senatu, gdzie spotkał się z urzędnikami, by porozmawiać o pracy nad nową ustawą. Dotyczy ona zwiększenia ulg podatkowych, dzięki którym w ciągu najbliższych lat znacząco wzrosnąć ma liczba filmowych i telewizyjnych projektów realizowanych na terenie Nevady. "To wielka przyjemność i zaszczyt zostać zaproszonym do świata polityki, aby móc reprezentować naszych ciężko pracujących obywateli. Dziękuję" - powiedział Renner. 

INTERIA.PL/ PAP Life
Dowiedz się więcej na temat: Jeremy Renner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy