Antoni Królikowski jako wieczny singiel! "Jest zagubiony w życiu prywatnym"

Serialowe "Uroczysko" to malownicza miejscowość, przez którą przetacza się fala zbrodni. Na posterunku stoją komisarz Filip Ziomecki oraz komisarz Agata Wilczyńska. Ekranowy duet stworzyli Antoni Królikowski i Katarzyna Ucherska.  Produkcja emitowana jest od poniedziałku do czwartku o godz. 20 na antenie Czwórki.

Wraz z Agatą i Filipem na komisariacie w Uroczysku pracują młodzi posterunkowi -Zuza (Julita Koper) i Olek (Jakub Dąbrowski) - a wsparciem przy sprawach morderstw służy policjantom miejscowa patolog, doktor Laura (Anna Iberszer). W obsadzie serialu znaleźli się także m.in.: Przemysław Cypryański, Michał Milowicz, Kazik Mazur, Damian Kulec, Maciej Mikołajczyk i Klaudia Sokołowska.

"Nasze fikcyjne 'Uroczysko' nagrywane jest w wielu miejscach, jednak głównie rozgrywa się w pięknej okolicy Góry Ślęży. Z pozoru jest to bardzo spokojne, małe, malownicze miasteczko, choć to właśnie ono stało się w naszej opowieści zagłębiem dolnośląskiej przestępczości. Filip Ziomecki jest ciekawą, barwną postacią, która jednak nie daje się tak łatwo poznać. Wynika to z traumatycznych przeżyć z przeszłości, które go prześladują. Wraz z rozwojem fabuły zacznie się jednak otwierać, wprowadzając widza w swój świat, co pozwoli lepiej go zrozumieć. Lubię takich niejednoznacznych bohaterów. Obaj uwielbiamy łamigłówki, zagadki, nie od razu zawsze zdradzamy to, co wiemy, ale zawsze dążymy do prawdy. Wiele nas też różni. Jest nieco zagubiony w życiu prywatnym, przez co ucieka w pracę, w dodatku to typowy wieczny singiel" - zdradza Antoni Królikowski. 

"Moja Agata Wilczyńska cudownie operuje mózgiem! To jej wielka siła. Szalenie jej tego zazdroszczę. Stawiam ją obok siebie i uczę się pilnie. To duże wyzwanie. Scenariusze wciąż dochodzą. Na tę chwilę nie jest to zamknięta historia, co jest ekscytujące, bo sama nie znam zakończenia. Oprócz Antka w serialu występują też Julita Koper i Kuba Dąbrowski. Dwójka naszych młodych, ambitnych policjantów. Jestem szczęśliwa, że produkcja zatrudniła aktorów na co dzień pracujących w teatrach, więc ich twarze nie zdążyły się jeszcze opatrzeć telewizyjnej widowni, co jest - uważam, ożywcze dla serialu. Od czasu do czasu na ekranie zobaczymy też Michała Milowicza, Annę Iberszer czy Roberta Gonerę, z którymi wspaniale spędzamy czas na planie" - dodaje Katarzyna Ucherska.