32. urodziny Meryem Uzerli
Jako zmysłowa i przebiegła Roksolana uwiodła nie tylko Sulejmana Wielkiego. Oczarowała miliony widzów na całym świecie. Serial „Wspaniałe stulecie” stał się hitem, ale Uzerli słono za to zapłaciła. Nie wytrzymała presji i uciekła do Niemiec, by ratować... życie. - Sen szybko zamienił się w koszmar. Zaczęłam funkcjonować jak robot. Pracowałam po kilkanaście godzin dziennie. Prawie nie wychodziłam z hotelu. Cierpiałam na bezsenność, bo dla Hürrem poświęciłam każdą chwilę. Ona ma inny charakter niż ja. Za rzadko wychodziłam z roli - wyznała Uzerli. Sądziła, że oparcie znajdzie w Canie Ateşu, tureckim biznesmenie, którego poznała na jednym z przyjęć, niestety, dla niego liczył się rozgłos, medialny szum wokół swojej osoby. Kłopoty w związku, odosobnienie, presja i brak odpoczynku sprawiły, że Meryem była w bardzo złym stanie psychicznym. Chciała nawet popełnić samobójstwo skacząc z balkonu pokoju hotelowego! Po ucieczce z Turcji trafiła do kliniki. Tam odzyskała spokój ducha. Wkrótce okazało się, że jest w ciąży. Choć jej partner zażądał, by poddała się aborcji, Meryem postanowiła urodzić córeczkę, która teraz jest jej oczkiem w głowie. Na początku 2015 roku pokonała strach i z powrotem wróciła do Turcji, gdzie czekają na nią nowe filmowe wyzwania.
Reklama