"Przyjaciółki 12": Odcinek 10.
Kompletnie pijany Paweł robi awanturę w kancelarii Anki. Oskarża Tomasza o to, że romansuje z jego żoną. Zostaje wyrzucony przez ochronę. Tomasz proponuje Ance, że odwiezie ją do domu. Całej sytuacji uważnie przygląda się Olga. Staś i Franek odsuwają się od matki, mają jej za złe, że wyrzuciła Pawła z domu. Tymczasem Andrzej przyprowadza do Ingi na manicure koleżankę z pracy, Justynę. Pragnie wysądować, co jego była żona o niej sądzi, sam interesuje się dziewczyną. Inga jest oburzona zachowaniem byłego. Zuza, pragmatyczna jak zawsze, chce omówić z Jaśkiem sprawy na wypadek swojej śmierci. Markowska mówi Markowi o swojej chorobie, zależy jej, by przystał na jej prośbę dotyczącą wychowania ich syna. Zuza przygotowuje dla najbliższych pamiątkę na wypadek, gdyby przegrała z chorobą, pomaga jej w tym Dagmar. Patrycja potrzebuje "męskiej ręki", dzwoni z prośbą o pomoc do Tadka. Gdy Tadek naprawia usterkę, przychodzi zazdrosny Wiktor. Między mężczyznami wywiązuje się bójka.
Reklama