"Przyjaciółki": Awantura w domu Anki
Atmosfera w domu Strzeleckich jest coraz bardziej napięta. Paweł (Bartek Kasprzykowski) i Anka (Magdalena Stużyńska - Brauer) unikają rozmowy na temat Zosi (Malwina Dubowska). Julka (Nicole Bogdanowicz)) jako jedyna głośno mówi o tym, co się dzieje. Chce wiedzieć, jak teraz będzie wyglądać ich życie. Kłótnia w domu Strzeleckich prowadzi do rękoczynów. Paweł uderza Julkę w twarz. Z rodzeństwa tylko ona nie może zaakceptować obecności Zosi w domu i podejmuje decyzję o wyprowadzce. Zmusza do niej też Czarka. Anka czuje, że jej rodzina się rozsypuje.
Inga (Małgorzata Socha) dzwoni do Roberta (Krzysztof Wieszczek). Niestety, Robert zajęty pracą, opieką nad siostrzeńcami, nie ma chwilowo dla niej czasu. Inga chcąc trochę podręczyć Roberta nie reaguje na jego telefony. Mężczyzna odchodzi od zmysłów. Kiedy w końcu Inga daje znak życia, ma dla niego niesamowitą niespodziankę - przedstawia mu śliczną córeczkę, Marysię!
Patrycja (Joanna Liszowska) i Anka odbierają Zuzę (Anita sokołowska) z lotniska. Zuza jest pełna energii, planuje wielkie zmiany w swoim życiu. Na cmentarzu Patrycja niespodziewanie spotyka Wiktora (Paweł Jeleński). Mężczyzna opowiada jej o swojej tragedii sprzed pięciu lat. To ich zbliża. Umawiają się na spotkanie.
Inga (Małgorzata Socha) dzwoni do Roberta (Krzysztof Wieszczek). Niestety, Robert zajęty pracą, opieką nad siostrzeńcami, nie ma chwilowo dla niej czasu. Inga chcąc trochę podręczyć Roberta nie reaguje na jego telefony. Mężczyzna odchodzi od zmysłów. Kiedy w końcu Inga daje znak życia, ma dla niego niesamowitą niespodziankę - przedstawia mu śliczną córeczkę, Marysię!
Patrycja (Joanna Liszowska) i Anka odbierają Zuzę (Anita sokołowska) z lotniska. Zuza jest pełna energii, planuje wielkie zmiany w swoim życiu. Na cmentarzu Patrycja niespodziewanie spotyka Wiktora (Paweł Jeleński). Mężczyzna opowiada jej o swojej tragedii sprzed pięciu lat. To ich zbliża. Umawiają się na spotkanie.
Reklama