"Na dobre i na złe": Zza kulis - Adam, Wiki i Oliwia
Aktorzy – Grzegorz Daukszewicz (Adam), Katarzyna Dąbrowska (Wiki) oraz Marta Bryła (Oliwia) – zdradzają nam parę sekretów zza kulis.
„Wiki i Adam to para, której widzowie „Na dobre i na złe” kibicują już od pięciu lat. Jest to związek bardzo burzliwy, dysfunkcyjny wręcz. Nigdy się nie obywało bez tarć, ale zawsze jakoś się przyciągali do siebie – mówi Grzegorz Daukszewicz.
Z kolei Katarzyna Dąbrowska dodaje: - „To już była taka dojrzała miłość – miłość, która na wiele prób została wystawiona. Tej parze udało się wszystkie problemy na drodze pokonać”.
Teraz bohaterowie stanęli przed kolejnym, trudnym wyzwaniem. Okazuje się bowiem, że Adam może być ojcem dziecka Oliwii.
„Oliwia jest największą ofiarą w całym tym zamieszaniu – ona chce tego dziecka, i chce ojca dla tego dziecka i widzi w Adamie wsparcie. Z drugiej strony nie chce wchodzić pomiędzy życie dwójki kochanków” – opowiada Daukszewicz.
Jednak nowa postać nie jest postrzegana zbyt pozytywnie przez bohaterów, jak i fanów serialu.
„Oliwia jest pokrzywdzona, odbierana bardzo negatywnie przez środowisko Adama. Nie wiadomo też, jakie ma zamiary. Może go wkręca? Może się okaże, że to nie jest jego dziecko?” – zastanawia się Marta Bryła.
„Nas zaskoczył ten wątek (…) ale z punktu widzenia aktorskiego to jest bardzo ciekawa rzecz do zagrania. Dla Wiki z kolei to zdecydowanie bardzo trudna sytuacja. Myślę, że Wiktoria w tej sytuacji wie doskonale, że w momencie, kiedy pojawia się dziecko, ona schodzi na dalszy plan” – stwierdza Dąbrowska.
Jak więc potoczą się dalej losy tego „trójkąta”?
Adam będzie próbował odzyskać Wiktorię wszystkimi sposobami i argumentami, jakie mu pozostały. Będzie starał się przekonać ją że "mogą dalej budować własną rodzinę”.
„Wiki i Adam to para, której widzowie „Na dobre i na złe” kibicują już od pięciu lat. Jest to związek bardzo burzliwy, dysfunkcyjny wręcz. Nigdy się nie obywało bez tarć, ale zawsze jakoś się przyciągali do siebie – mówi Grzegorz Daukszewicz.
Z kolei Katarzyna Dąbrowska dodaje: - „To już była taka dojrzała miłość – miłość, która na wiele prób została wystawiona. Tej parze udało się wszystkie problemy na drodze pokonać”.
Teraz bohaterowie stanęli przed kolejnym, trudnym wyzwaniem. Okazuje się bowiem, że Adam może być ojcem dziecka Oliwii.
„Oliwia jest największą ofiarą w całym tym zamieszaniu – ona chce tego dziecka, i chce ojca dla tego dziecka i widzi w Adamie wsparcie. Z drugiej strony nie chce wchodzić pomiędzy życie dwójki kochanków” – opowiada Daukszewicz.
Jednak nowa postać nie jest postrzegana zbyt pozytywnie przez bohaterów, jak i fanów serialu.
„Oliwia jest pokrzywdzona, odbierana bardzo negatywnie przez środowisko Adama. Nie wiadomo też, jakie ma zamiary. Może go wkręca? Może się okaże, że to nie jest jego dziecko?” – zastanawia się Marta Bryła.
„Nas zaskoczył ten wątek (…) ale z punktu widzenia aktorskiego to jest bardzo ciekawa rzecz do zagrania. Dla Wiki z kolei to zdecydowanie bardzo trudna sytuacja. Myślę, że Wiktoria w tej sytuacji wie doskonale, że w momencie, kiedy pojawia się dziecko, ona schodzi na dalszy plan” – stwierdza Dąbrowska.
Jak więc potoczą się dalej losy tego „trójkąta”?
Adam będzie próbował odzyskać Wiktorię wszystkimi sposobami i argumentami, jakie mu pozostały. Będzie starał się przekonać ją że "mogą dalej budować własną rodzinę”.
Reklama