"Na dobre i na złe": Romans Agaty i Szczepana
Romans Agaty i Szczepana kwitnie. O poranku nowy ukochany wręcza lekarce w prezencie ananasa. A doktor Woźnicka, zaskoczona, nie bardzo wie, jak zareagować. I o radę prosi później Wiktorię.
- Co byś zrobiła, gdybyś dostała ananasa?
- Ale jak to?
- Normalnie.
- A… Jak normalnie, to bym się cieszyła, że to nie kaktus.
- Pytam poważnie!
- Poważnie to nie wiem. Skoro to nie kwiatki ani czekoladki, to ofiarodawca jest przynajmniej oryginalny.
- Co byś zrobiła, gdybyś dostała ananasa?
- Ale jak to?
- Normalnie.
- A… Jak normalnie, to bym się cieszyła, że to nie kaktus.
- Pytam poważnie!
- Poważnie to nie wiem. Skoro to nie kwiatki ani czekoladki, to ofiarodawca jest przynajmniej oryginalny.
Reklama