"M jak miłość": Odcinek 1457.
Ula ma kłopoty przez Jakubczyka. Wdaje się on w bójki, a później żąda od córki, by to ona płaciła za szkody, które wyrządził. W trudnych chwilach dziewczynę cały czas wspiera Janek. Marzenka przekazuje Andrzejkowi radosną wiadomość, na którą oboje czekali już od kilku miesięcy. A do tego dobrą nowinę ma też dla Mostowiaków Robert Żak. Werner informuje Marię, że zmarł Kamil Starski. Przekazuje Rogowskiej ostatni list od kuzyna z prośbą o pomoc. Mateusz nadal umawia się z Lilką, ale jest coraz bardziej zazdrosny o jednego z kolegów - Mikołaja.
Reklama