"M jak miłość": Odcinek 1387.
Artur oddycha z ulgą - po tym, jak badania wykazują, że nie choruje na SM, tylko na boreliozę. Maria zgadza się w końcu spędzić z byłym mężem namiętną noc. Na kontrolne spotkanie z lekarzem jedzie także Ewa, wspierana przez Marka. Mateusz nadal nachodzi Justynę, a Górska traci w końcu cierpliwość i grozi nastolatkowi, że zgłosi sprawę nękania na policję. Tymczasem Kinga odkrywa, że jej rodzice założyli się o to, jaka będzie płeć bliźniaków i w puli jest aż pięć tysięcy złotych.
Reklama