"M jak miłość": Jeszcze niczego nie podejrzewa

Po Nowym Roku w siedlisku zjawi się wytatuowany kolega Bartka (Marcin Rybak) i przekaże Uli (Iga Krefft) list z więzienia od młodego Lisieckiego (Arkadiusz Smoleński).

"Wszystko, co było w życiu do spieprzenia, spieprzyłem, ale dla Ciebie, gdybym tylko mógł, wszystko bym wyprostował, odkręcił! Dla Ciebie mógłbym się zmienić. Nie wychodź za mąż, bo też coś do mnie czujesz i dobrze o tym wiesz, Ula" - napisze kryminalista.

Z kolei Janek (Tomas Kollarik) zacznie naciskać na narzeczoną, by oficjalnie poinformowała o ich zaręczynach swoją rodzinę i wybrała datę ślubu, lecz ta nie zechce ustalić konkretnego terminu i obrazi się, że policjant na nią naciska.

Janek zwierzy się ze wszystkiego Andrzejkowi (Tomasz Oświeciński), a ten od razu zacznie podejrzewać, że Ula poczuła coś do jego brata... Tymczasem Mostowiakówna będzie chciała odwiedzić Bartka w więzieniu. Wpadnie też na pomysł, by do siedliska zaprosić jego córkę.

Czy Ula zrezygnuje ze ślubu i postanowić postawić wszystko na jedną kartę i związać się z żonatym więźniem?

www.mjakmilosc.tvp.pl/
Reklama