"M jak miłość": Odcinek 1324.
Artur kolejny raz ściera się z Marcinem. W końcu okłamuje rywala, mówiąc że Iza zaszła z nim w ciążę, ale poroniła i po utracie dziecka wyjechała do USA. Marzenka szykuje się do wesela i dostrzega, że Andrzejek na każdą wzmiankę o ślubie jest bliski paniki. Lisiecki jest tak rozkojarzony, że ma w końcu wypadek: spada w siedlisku ze schodów, a później nie może stanąć na nogi i jest pewien, że został sparaliżowany. Tymczasem Kinga czuje, że Piotrek jest w kancelarii niedoceniany i namawia męża, by zaczął walczyć o posadę wspólnika. A później zaprasza na Deszczową Magdę oraz Andrzeja.
Reklama