"M jak miłość": Odcinek 1249.
Andrzejek po tym, jak został ciężko pobity, nadal leży w szpitalu. Bandyci atakują ponownie i tym razem włamują się do auta Marcina.
Chodakowski, na prośbę Lisieckiego, kupuje też pierścionek zaręczynowy, który siłacz chce wręczyć Marzence. Zanim dochodzi do oświadczyn, zakochani jednak znów się kłócą.
Górecki odwiedza w kancelarii Monikę i przy okazji poznaje także babcię prawniczki. Budzyński zatrudnia w końcu Magdę i gdy oboje wstępują wieczorem do Zduńskich, zaczyna nagle ją całować.
Olga w bistro sugeruje Radkowi, że Kinga jest nim zainteresowana. A chłopak uznaje w końcu, że szefowa ma ochotę na romans.
Chodakowski, na prośbę Lisieckiego, kupuje też pierścionek zaręczynowy, który siłacz chce wręczyć Marzence. Zanim dochodzi do oświadczyn, zakochani jednak znów się kłócą.
Górecki odwiedza w kancelarii Monikę i przy okazji poznaje także babcię prawniczki. Budzyński zatrudnia w końcu Magdę i gdy oboje wstępują wieczorem do Zduńskich, zaczyna nagle ją całować.
Olga w bistro sugeruje Radkowi, że Kinga jest nim zainteresowana. A chłopak uznaje w końcu, że szefowa ma ochotę na romans.
Reklama