"M jak miłość": Adam i Anna wylądują w łóżku
Werner denerwuje się przed wizytą u Anny - w siedlisku - bo spodziewa się, że oboje spędzą w końcu razem noc. Mężczyzna w końcu zdobywa serce Gruszyńskiej i... zaproszenie do jej sypialni. A po wszystkim jest w stanie powiedzieć tylko jedno: "O rany!".
Reklama