KLAN | Poniedziałek, 5 marca 2012 (09:57)
Miłosz zaprosi Bożenkę do kawiarni. - Powiedz, jaką masz sprawę. Po co chciałeś się ze mną spotkać? - usłyszy z ust Lubiczówny. - Sprawę mam taką, że chciałbym się... tobą zaopiekować – odpowie ni z tego, ni z owego młody Kazuń.
1 / 18
- Co to znaczy? - zapyta zaskoczona Bożenka. - To znaczy, że jak się na mnie oparłaś na tym cmentarzu, zrozumiałem, że tam jest moje miejsce... - Na cmentarzu? Co ty pleciesz? - Nie na cmentarzu. No tak to trochę głupio zabrzmiało. Może nie umiem tego powiedzieć tak gładko, jakbym chciał, ale chodzi o miejsce obok ciebie. - Miłosz, proszę cię, nie mów takich rzeczy... - A ja cię proszę, zastanów się, czy będziesz w stanie znieść mnie obok siebie? Czy Bożenka zechce, by Miłosz się nią zaopiekował? I czy Kazuń zapomni o rozkoszach u boku Marty (Edyta Herbuś)?
Źródło: Agencja W. Impact