HOTEL 52 | Piątek, 17 grudnia 2010 (10:53)
Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego, relacje między właścicielką Hotelu 52 a jego bohaterem w trzeciej serii serialu jeszcze bardziej się pokomplikują.
1 / 10
Od kilku dni trwają zdjęcia do kolejnego sezonu serialu "Hotel 52". Czy w nowych odcinkach Natalii Lipskiej (Laura Samojłowicz) i Arturowi Górskiemu (Krzysztof Kwiatkowski) uda się w końcu zażegnać wszelkie nieporozumienia? I czy para ostatecznie będzie ze sobą? - Artur zrehabilituje się wobec Natalii i jasno określi, co do niej czuje - zdradza. - Niestety, teraz Lipska będzie się wahała. W ten oto sposób sytuacja między naszymi bohaterami odwróci się. Aktor stara się usprawiedliwić swoją postać. - Ciągłe niezdecydowanie, czy Artur chce być z Natalią, wynikało z jego opłakanego stanu psychicznego - wyjaśnia. - W pewnym momencie niespodziewanie dopadła go straszna przeszłość - czyli molestowanie seksualne przez własnego wujka (Bronisław Wrocławski), i nie potrafił zachowywać się racjonalnie, co uważam za w pełni zrozumiałe. Na relacje między Natalią a Arturem duży wpływ będzie miała obecność osoby trzeciej. Oczywiście - Doroty (Olga Bołądź). - Mój bohater czuje do swojej dawnej sympatii sentyment - tłumaczy aktor. - Co się z niego wykluje ostatecznie? Nie chciałbym tego na razie zdradzać. Nie tylko sercowe rozterki będą absorbowały uwagę Artura. Recepcjonista postanowi wrócić na studia prawnicze. - Także w tym temacie wyjdzie na jaw wiele spraw, jeszcze więcej się pokomplikuje, dlatego również ten wątek zapowiada się wyjątkowo ciekawie - zapowiada Krzysztof Kwiatkowski.
Źródło: Agencja W. Impact