"Barwy szczęścia": Odcinek 1877.

Umińska budzi się po nocy spędzonej na kanapie Krzepińskiego oszołomiona utratą świadomości poprzedniego wieczoru. Mężczyzna jest dla niej miły i adorujący. Ich sam na sam przerywa pojawienie się byłej żony Rafała. Janek daje reprymendę pracownikom klubu i apeluje o mobilizację w pozyskiwaniu nowych klientów. Lidka przyjmuje jego słowa ze spokojem - w odróżnieniu od Tomka, który od razu zaczyna knuć przeciwko Kozłowskiemu. Do Julity i Józka zgłasza się mężczyzna z prośbą o pomoc w zbiórce pieniędzy na rzecz chorego dziecka.
Reklama