"Barwy szczęścia": Odcinek 1819.
Hubert nie widzi możliwości dalszej współpracy z Ulą, a tym bardziej możliwości wspólnego wyjazdu w zaplanowaną trasę koncertową. Wkrótce okazuje się, że za zerwanie umów grożą duże kary finansowe.
Mariola wpada na pomysł, by produkty masarni na targu śniadaniowym sprzedawały kuso ubrane hostessy. Specjalistka od PR - u także prezentuje się w skąpym stroju, co działa na klientów i również na Borysa.
Sebastian zawiadamia żonę, że zjawił się u niego Mirek. Chłopiec wyznaje, że uciekł od ojca, bo on i Luiza są przez niego bici. Następnego dnia Magda jedzie do Wójcika, mężczyzna jest wrogo nastawiony i oskarża Kowalskich o porwanie syna.
Mariola wpada na pomysł, by produkty masarni na targu śniadaniowym sprzedawały kuso ubrane hostessy. Specjalistka od PR - u także prezentuje się w skąpym stroju, co działa na klientów i również na Borysa.
Sebastian zawiadamia żonę, że zjawił się u niego Mirek. Chłopiec wyznaje, że uciekł od ojca, bo on i Luiza są przez niego bici. Następnego dnia Magda jedzie do Wójcika, mężczyzna jest wrogo nastawiony i oskarża Kowalskich o porwanie syna.
Zobacz również
Reklama