"Barwy szczęścia": Odcinek 1809.
Basia i Zenek denerwują się pierwszym dniem w szkole małego Jasia. Przestraszony chłopiec wyrywa się Grzelakowej na korytarzu i zaczyna uciekać. Lidkę nachodzi znajomy z dawnych lat, Plaskota, bandyta, który strzelał do Radka. Mężczyzna chce się upewnić się, że chłopak nic nie pamięta. Tymczasem Morawski zaczyna nabierać wątpliwości czy to Grzegorz go postrzelił. Witek opowiada ojcu o spotkaniu z Janem Roztockim, a Marek obiecuje zebrać pieniądze na wózek inwalidzki dla staruszka. Chłopcy wraz z księdzem Tadeuszem ponownie odwiedzają mężczyznę i bliżej poznają historię jego życia i okres walki w powstaniu warszawskim.
Reklama