"Barwy szczęścia": Historia Józka i Julity
W premierowych odcinkach Julita straci nagle w pracy przytomność i trafi do szpitala, na oddział patologii ciąży. Józek od razu postanowi byłą ukochaną odwiedzić. A gdy spotka w szpitalu Urszulę, ta wyzna mu całą prawdę. Przyszli rodzice zdecydują się w końcu na szczerą rozmowę.
- Nie chciałam cię w to wciągać... Po tym całym cyrku, jaki ci wcześniej zgotowałam… Nic od ciebie nie chcę, tak dla jasności! Żebyś mi nie zarzucał, że lecę na twoją kasę, karierę i Bóg wie, co tam jeszcze…
- Daruj sobie, co? Mało żeśmy to wszystko skomplikowali?
- Co... „wszystko”?
- O Jezu… Ja mam to powiedzieć?
- Co?
- Że cię kocham. Mimo cyrku, który zmalowałaś… I będę cię kochał nadal. Nie płacz, głupia...
Czy Julitę i Józka czeka wymarzony, romantyczny „happy end”? Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!
- Nie chciałam cię w to wciągać... Po tym całym cyrku, jaki ci wcześniej zgotowałam… Nic od ciebie nie chcę, tak dla jasności! Żebyś mi nie zarzucał, że lecę na twoją kasę, karierę i Bóg wie, co tam jeszcze…
- Daruj sobie, co? Mało żeśmy to wszystko skomplikowali?
- Co... „wszystko”?
- O Jezu… Ja mam to powiedzieć?
- Co?
- Że cię kocham. Mimo cyrku, który zmalowałaś… I będę cię kochał nadal. Nie płacz, głupia...
Czy Julitę i Józka czeka wymarzony, romantyczny „happy end”? Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!
Reklama