"Barwy szczęścia": Odcinek 1379
Jerzy podwozi córkę do kancelarii Rybińskiego, żeby mogła oddać klucze. W pustym biurze Malwina zabiera z sejfowego depozytu kopertę z pieniędzmi. W drodze powrotnej na rynku poznaje podejrzanego typka, Franka. Idzie z nim na spacer i nie wraca na noc do domu. Justyna zostawia syna pod opieką ojca i udaje się na rozmowę kwalifikacyjną. Wyznaje Zenkowi, że mają z Norbertem kłopoty finansowe i nie chce, by mąż wyjeżdżał do Danii na zarobek. Między Marleną i Czarkiem dochodzi do ostrej kłótni o listę gości ślubnych. Dziewczyna ma żal do narzeczonego, że sam wypisał ponad sto nazwisk, wiedząc, że ona nie ma bliskich, których mogłaby zaprosić.
Zobacz również
Reklama