Zyskał sympatię widzów w programie randkowym. Teraz mierzy się z chorobą

Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia", Adrian Szymaniak, podzielił się z fanami trudnymi informacjami o stanie zdrowia. Ostatni tydzień spędził w szpitalu. Co mu dolega?

"Ślub od pierwszego wejrzenia", czyli popularny program randkowy TVN, mimo swojej kontrowersyjnej formy, zyskał sympatię wielu widzów. Przypomnijmy, że uczestnicy show są dobierani przez ekspertów w pary, a pierwszy raz widzą się na własnym ślubie. Po miesiącu wspólnego życia decydują, czy chcą pozostać w tej relacji, czy decydują się na jej zakończenie. 

Eksperymentalne związki z programu często kończą się rozstaniami, jednak jeden z nich przetrwał aż 7 lat! Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak, których połączyło uczucie, do dziś tworzą świetną parę i wychowują wspólnie dwójkę pociech.

Reklama

Adrian Szymaniak przebywa w szpitalu. Co mu dolega?

Anita i Adrian często dzielą się swoim życiem prywatnym i zawodowym na Instagramie. Niedawno mężczyzna opublikował zdjęcie sprzed jednego z krakowskich szpitali. Zwrócił się do fanów w przejmującym poscie.

"Mija tydzień odkąd trafiłem do szpitala. To był jeden z najcięższych momentów w moim życiu - fizycznie i psychicznie. Nigdy wcześniej nie byłem hospitalizowany na poważnie, więc to dla mnie zupełnie nowa rzeczywistość" - zaczął.

Okazuje się, że w mózgu Adriana wykryto pewną nieprawidłowość, która wymaga dalszej obserwacji. "Czuję się lepiej, ale nadal jestem w trakcie diagnozy. Coś już wiadomo, wiele zostało wykluczone, ale konkretnej odpowiedzi jeszcze brak. Jedno pewne - to, co lekarze znaleźli w moim mózgu, wymaga leczenia i obserwacji. I to właśnie trzyma mnie tu na dłużej" - pisze.

Na ten moment nie wiadomo, co dokładnie dolega byłemu uczestnikowi "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Adrian zwrócił się z podziękowaniami do fanów oraz żony.

"Dziękuję Wam z całego serca za setki wiadomości, dobre słowo i ogrom pozytywnej energii. Każda z nich dawała mi siłę - szczególnie w tych pierwszych, najtrudniejszych dniach na oddziale neurologii" - wyznał Adrian. "Moja rodzina i niezastąpiona najwspanialsza żona stanęły na wysokości zadania aby mnie wspierać i zapewnić mi wszytko czego potrzebuję, odwiedzając mnie nawet kilka razy dziennie [...] Dziękuję za wszystko."

Zobacz też: Była partnerka Mikołaja z "Rolnika" zabiera głos! Czy Wiktoria jest powodem rozstania?

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Ślub od pierwszego wejrzenia | TVN SA | Anita Szydłowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy