Znamy szokujące szczegóły ich rozstania. "Poszła do łóżka"
Maciej Pela był ostatnio gościem Żurnalisty. W wywiadzie szczegółowo opowiedział o kulisach swojego rozstania z Agnieszką Kaczorowską.
Jakiś czas temu małżeństwo Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli dobiegło końca. Para, która w 2018 roku wzięła ślub, rozstała się z hukiem, a koniec ich relacji wciąż jest komentowany w mediach. Byli partnerzy nie hamują się przed uszczypliwymi uwagami w swoją stronę w wywiadach czy w mediach społecznościowych.
Niedługo po ogłoszeniu rozstania z Pelą paparazzi przyłapali Kaczorowską na spacerach z innym mężczyzną. Aktorka i tancerka w końcu przestała ukrywać rodzące się uczucie do swojego nowego partnera, czyli znanego z "Na dobre i na złe" Marcina Rogacewicza.
Maciej Pela był gościem najnowszego podcastu Żurnalisty. Dzięki temu w sobotni wieczór poznaliśmy kulisy rozpadu jego małżeństwa z Kaczorowską.
"Ustawiając to na takiej linii czasowej - ja wyjeżdżam na obóz, prowadzić zajęcia, ona wylatuje do dżungli (na plan programu "Królowa przetrwania" - przyp. red.). Do połowy wyjazdu dostaję maile, wiadomości, filmiki, że jestem najlepszym facetem na świecie, że chce spędzić ze mną całe życie, że jest mi wdzięczna za to, że może realizować tak wspaniałą przygodę, jaką jest pobyt w dżungli. W połowie wyjazdu, mniej więcej, wysyła do mnie ostatnią wiadomość, że już prawdopodobnie się do mnie nie odezwie, bo zmieniają obóz na inny. W tym poprzednim udało im się dorwać jakiś kontakt, co ogólnie było zabronione, ale wszystkie dziewczyny się kontaktowały. Później dostaję telefon od niej z dżungli, że wygrała połączenie. Zbiega się to z tym, że dziewczyny (córki pary - przyp. red.) obie są na antybiotyku. Ja, pytany wielokrotnie o to, jak jest w domu, mówię w końcu, że jest źle. Wtedy coś prysło" - opowiadał Pela.
"Później Agnieszka wraca. 31 sierpnia powiedziała o tym, że myśli o separacji, kilka godzin później stwierdziła, że chce się rozwieść. W ciągu tego tygodnia między 1 września a szóstą rocznicą ślubu jest totalny chaos, ja próbuję zrozumieć, dlaczego. W międzyczasie okazuje się, że 31 sierpnia Agnieszka spotkała się z tym Pawłem (osoba pracująca przy produkcji programu "Królowa przetrwania" - przyp. red.], żeby coś przedyskutować. Powiedziała mi, że przemyślała sobie wszystko w dżungli, że spotkała się ze swoim sercem, że ona tak już dłużej nie może, że my niczego nie poskładamy, mimo że w dzień wyjazdu powiedziała mi, że zaczynamy nową rzeczywistość od września, jak ona wróci (...). Kilkukrotnie pytałem się, czy chodzi o innego mężczyznę. Za każdym razem mówiła, że nie, po czym w rocznicę ślubu wsiadła w samolot, poleciała do Belgii, żeby z tym typem pójść do łóżka" - stwierdził były ukochany Kaczorowskiej.
"To, co się wydarzyło, to w jej mniemaniu nie była zdrada, ponieważ ona już podjęła decyzję o rozwodzie, będąc w dżungli. Więc dla niej wszystko to, co się wydarzyło po dżungli nie jest zdradą. To, że poszła do łóżka w rocznicę ślubu dla niej nie jest zdradą. W pewnym sensie to rozumiem (...), chciałbym kiedyś poznać ten 'prawdziwy powód' - podsumował Maciej Pela.