Serialowa klątwa? Gwiazdy tragicznie ginęły jedna po drugiej

"Glee", serial, który inspirował i bawił, dziś budzi dreszcze. Tragiczna śmierć trójki głównych aktorów to tylko wierzchołek góry lodowej, a po latach wyszły na jaw wstrząsające kulisy pracy na planie. Czy "Glee" naprawdę był przeklęty?

Serial "Glee" po raz pierwszy pojawił się na ekranach w 2009 roku. Choć początkowo nikt nie sądził, że produkcja ta odniesie sukces, okazała się ona jednym z największych hitów kanału FOX.  Produkcja zdobyła serca widzów i od lat nosi miano kultowej. 

Wraz z ogromną popularnością serialu, niesamowicie wzrosła rozpoznawalność i sława aktorów, którzy stali się ulubieńcami widzów. Błyszczeli na ściankach, udzielali wywiadów, aż nagle... media zaczęły pisać o nagłej fali zgonów wśród obsady. Powstała legenda o klątwie ciążącej nad serialem.

Reklama

Po raz ostatni zobaczyliśmy "Glee" na ekranach w 2015 roku. Po sześciu sezonach producenci serialu zauważyli, że zainteresowanie produkcją znacznie zmalało i postanowili zakończyć projekt. 

Obsada "Glee": kogo pożegnaliśmy?

Cory Monteith 

Cory Monteith wcielał się w rolę Amerykanina Finna Hudsona. Na ekranie mogliśmy oglądać go jako atletycznego wrażliwca, który był związany z Rachel Berry. Aktor był utalentowanym perkusistą i zapalonym filantropem.  

Kanadyjski aktor latami ukrywał swoje problemy z uzależnieniem. Po raz pierwszy opowiedział o nich dopiero w 2011 roku i wyznał wtedy, że po raz pierwszy sięgnął po używki w wieku zaledwie 13 lat. Sześć lat później rodzina aktora zaczęła zauważać, że powoli tracił kontrolę nad własnym życiem. Gdy miał 19 lat, po raz pierwszy zgłosił się na odwyk.  

Jednak po zakończeniu programu odwykowego Cory zaczął ponownie sięgać po używki i zmagał się z uzależnieniem przez dziesięć kolejnych lat. W wieku lat 30 Monteith po raz kolejny zdecydował się na odwyk, który znowu nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. 

W kwietniu 2013 roku ciało aktora zostało znalezione w pokoju hotelowym w Vancouver. Przeprowadzona później autopsja wykazała, że Cory Monteith zmarł na skutek przedawkowania, a w jego organizmie znaleziono wiele różnych substancji.

Mark Salling 

Aktora oglądaliśmy w roli Noaha Puckermana - zbuntowanego i często szukającego kłopotów. O Sallingu zrobiło się głośno przez oskarżenia partnerki ujawnione w 2013 roku. Pozwany nie przyznał się do czynu, ale zgodził się zapłacić byłej dziewczynie prawie 3 miliony odszkodowania. 

W 2015 roku Salling został zatrzymany pod zarzutem posiadania nieodpowiednich zdjęć i po policyjnym przeszukaniu znaleziono 50 tysięcy tego typu materiałów. W 2017 roku aktor został skazany na więzienie, lecz nigdy do niego nie trafił. Mark Salling odebrał sobie życie w wieku 35 lat.

Naya Rivera 

Serialowa Santana Lopez - cheerleaderka i szkolna elita. Prywatnie jednak aktorka określana była jako ciepła osoba, gotowa do poświęceń. Uwielbiała spędzać czas na jeziorem Piru, więc w 2020 roku postanowiła wraz z czteroletnim synkiem wybrać się na pływanie motorówką. 

Żeglarze zauważyli dryfującą łódź motorową. Na jej pokładzie znaleziono śpiącego czterolatka, który powiedział, że udał się na wycieczkę ze swoją mamą. Dziecko miało na sobie kamizelkę ratunkową. Obok niego na pokładzie leżała druga kamizelka, przeznaczona dla osoby dorosłej.  

Po pięciu dniach akcji poszukiwawczej nad jeziorem Piru znaleziono ciało aktorki "Glee". Rivera miała 33 lata, a przyczyną śmierci było utonięcie. Szeryf zdradził mediom, że aktorka zginęła podczas ratowania synka, który wypadł z łódki do jeziora. 

Rivera była obrończynią praw LGBTQ+ i aktywną filantropką.

Robin Trocki 

Aktorka pojawiła się w serialu jako Jean Sylvester i natychmiast zdobyła uznanie widzów. Trocki zmarła w 2019 roku i odeszła po długiej walce z chorobą Alzheimera. Występ w "Glee" był jedynym w jej karierze.

Michael Lerner 

Aktor zmarł w wieku 81 lat w wyniku powikłań po serii ataków padaczki. Był nominowany do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego za rolę Jacka Lipnicka w komediodramacie braci Coen "Barton Fink". Prze wiele lat był profesorem literatury w San Francisco State Collage.

Olivia Newton-John 

W 2022 roku pożegnaliśmy Olivię Newton-John. Aktorka zmarła w wieku 73 lat w wyniku przegranej walki z rakiem. Pojawiała się w serialu we własnej osobie jako postać powracająca.  

Przez lata angażowała się w promowanie profilaktyki diagnozowania raka piersi, a po jej śmierci żegnały ją gwiazdy ze świata muzyki, filmu i medycyny. 

Za działalność charytatywną, rozrywkową i na rzecz badań nad rakiem została uhonorowana Orderem Imperium Brytyjskiego II klasy w 2020 roku.

Program dokumentalny

Po latach od emisji ostatniego odcinka dyskusja na temat tego, co działo się za kulisami pracy na planie "Glee" nie cichła.  Dlatego Investigation Discovery przygotowało dokument, w którym możemy doświadczyć rozmów z przyjaciółmi, rodzinami gwiazd oraz innymi członkami ekipy. 

Jednak nikt z głównej obsady nie chciał wziąć udział w tym projekcie, a Chord Overstreet stwierdził, że dokument nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. 

"Klątwa serialu 'Glee’" odkrywała m.in. kulisy uzależnienia Monteitha, zakulisową rywalizację między aktorami oraz historię śmierci Rivery. Twórcy ujawnili, że aktorka ostatni kontakt miała z ojcem, który wyjaśniał jej niebezpieczeństwa dotyczące kotwiczenia łodzi.  

J.A. Byerly, pracownik ekipy montażowej w pierwszych pięciu sezonach serialu, ujawnił, że jego brat odebrał sobie życie pod koniec szóstego sezonu. Prawdopodobną przyczyną było przepracowanie i wysokie wymagania na planie.   

"Nie wygrywamy Oscarów, nie wygrywamy Emmys, ale to my sprawiamy, że to się dzieje. Intensywność pracy przytłoczyła mojego brata. Winię za to ten serial" - mówił. 

Jim Fuller, który był odpowiedzialny za opiekę nad aktorami drugoplanowymi, zmarł na atak serca w wieku 41 lat. Asystentka produkcji Nancy Motes (przyrodnia siostra Julii Roberts) odebrała sobie życie. Rekwizytor Paul zmarł na atak serca podczas biegania. 

"Zmarło naprawdę wiele osób" — powiedział Christopher Baff, reżyser zdjęć do pierwszych trzech sezonów. 

Serial dokumentalny "Klątwa serialu 'Glee’" dostępny jest na platformie Max. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: telewizja | Cory Monteith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy