Najśmieszniejsza komiczka Ameryki. Czy zachwyci w nowym serialu?
2 listopada 2025 roku zadebiutuje serial "Kocham LA", najnowszy projekt Rachel Sennott. O komiczce jest głośno od jakiegoś czasu, a produkcja może okazać się przełomem w jej karierze. W produkcji nie przeszkodziło nawet niefortunne zatrzymanie podczas wakacji. Nie był to zresztą jedyny raz, gdy pech zaglądał Sennott w oczy w obliczu sukcesu.
Sennott przyszła na świat 19 września 1995 roku w Simsbury w stanie Connecticut. Na pierwszym roku studiów w Nowym Jorku na jednej z randek wybrała się do klubu komediowego. Akurat był "open mic" – każdy z publiczności mógł wejść na scenę i spróbować swoich sił. "Gość był ze mną na roku, byliśmy na kilku randkach i namawiał mnie na wspólny stand-up. I tak się zaczęło" – wspominała w rozmowie z "Page Six". "Miałam przygotowany tekst. Wciąż mam ten występ na telefonie. Od tamtej pory nagrywam wszystkie swoje stand-upy".
Sennott poczuła, że odnalazła swoje powołanie. Zaczęła uczyć się aktorstwa w Tisch School of Arts przy Uniwersytecie w Nowym Jorku i Stella Adler Studio of Acting. Równolegle występowała na scenie i szlifowała swoje zdolności komediowe. Starała się także o pierwsze role. "Jako nastolatka wysłałam maila reżyserowi castingu ‘Zmierzchów’. Uważałam, że będę świetną wampirzycą gdzieś na dalszym planie" – śmiała się w wideocaście "Collider Ladies Night".
Zaraz zdradziła, jak stawiała pierwsze kroki w show-biznesie. "Studiowałam w Nowym Jorku i samo mieszkanie w tym mieście uświadomiło mi, że muszę się pokazywać. Zaczęłam stand-up, grałam w każdym filmie studenckim, który kręcono, dosłownie chodziłam na zajęcia innych kierunków […], pisałam skecze z przyjaciółmi, które później nagrywaliśmy. Szukałam każdej możliwości, by gdzieś się pokazać, bo [...] ktoś to zawsze ogląda. Także agencje talentów. Gdy podpisałam umowę z moim pierwszym menadżerem, okazało się, że śledził moją karierę od lat".
Sukces nie przyszedł do niej od razu. "Gdy zaczęłam występować, […] brałam udział w open micach na Manhattanie i wiele z nich było po prostu strasznych" – wspominała w rozmowie z serwisem "Nylon". "Byłam tam jedyną kobietą, a pozostali występujący to 35-letni goście, którzy przyjechali z New Jersey pożartować, że pragną śmierci swojej żony. Było to słabe i czułam, że nie wypadnę tam dobrze. Nawet gdy ktoś się śmiał, czułam, że śmieje się ze mnie, a nie ze mną".
Sennott odnalazła się jednak w nowojorskiej scenie alternatywnej. Zaczęła prowadzić prześmiewcze konto na Twitterze i kręcić krótkie skecze z Ayo Edebiri, która kilka lat później odniosła ogromny sukces za sprawą serialu "The Bear". Wystąpiła z krótkometrażowym "Shiva Baby" Emmy Seligman i zaraz zaczęła pracę nad jego pełnometrażową wersją. Jednocześnie pojawiała się na małym i dużym ekranie. Jej kariera powoli się rozwijała, a przyszłość wydawała się coraz bardziej obiecująca.
Pełnometrażowa wersja "Shiva Baby" byłą zapowiadana jako jeden z najciekawszych filmów amerykańskiego kina niezależnego w 2020 roku. Komiczka razem z Seligman wybrały się do Los Angeles, by sprzedać swój kolejny projekt – komedię "Na dnie" o parze przyjaciółek lesbijek i szkolnych przegrywów, które zakładają klub walki dla swoich koleżanek. Całość kończyła się groteskową bijatyką z miejscową drużyną footballową. Aktorka i reżyserka spotkały się z przedstawicielami każdej większej wytwórni. "Wyjechałyśmy [z Los Angeles] w przekonaniu, że rozwaliłyśmy system. Teraz na pewno będą się o nas bić. Oczywiście, wszyscy odmówili albo nie odpowiedzieli" – wspominała w rozmowie z "Variety".
Nie było to ostatnie z nadchodzących rozczarowań. Premiera "Shiva Baby" miała się odbyć podczas festiwalu SWSX w Teksasie w marcu 2020 roku. Wydarzenie zostało jednak odwołane z powodu pierwszej fali pandemii. Aktorka urządziła skromną premierę w domu i obejrzała film w otoczeniu najbliższych.
"Shiva Baby" była wyświetlana na późniejszych festiwalach, a później wydarzeniach online (między innymi łączonej edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty i American Film Festival w 2020 roku). Rola studentki, która na stypie spotyka swoją byłą dziewczynę i sponsora z żoną, przyniosła jej rozgłos oraz świetne recenzje. Zaraz pojawiły się propozycje kolejnych angaży.
W 2022 roku Sennott zagrała w horrorze komediowym "Bodies Bodies Bodies" o grupie znajomych, która podczas imprezy zaczyna bawić się w tytułową zabawę. Jeden z uczestników udaje, że został zamordowany, a reszta musi ustalić, kto odpowiada za "zbrodnię". Gra kończy się, gdy gospodarz zostaje odnaleziony martwy. Jej rola została świetnie przyjęta. Równie dobrze oceniono "Na dnie", które udało się w końcu zrealizować. Sennott zachwyciła krytyków także w tragikomedii "Żarty się skończyły". Wcieliła się w młodą standuperkę, która stara się poukładać swoje życie po napaści ze strony mężczyzny, zatrudniającego ją jako nianię.
Rozwijająca się kariera aktorki zaowocowała własnym serialem zrealizowanym dla stacji HBO. Komediodramat "Kocham LA" ma skupić się na grupie znajomych mieszkających w Los Angeles i obracających się w kręgach celebrytów. Sennott żartobliwie określała go jako "’Ekipę’ dla influencerek".
Oczywiście, nic nie mogło obyć się bez komplikacji. Kilka dni przed podjęciem przez HBO decyzji o realizacji serialu komiczka została zatrzymana przez straż graniczną. Wybrała się na urlop na Kajmany, a w jej bagażu znaleziono substancje legalne w miejscu jej zamieszkania, ale zakazane na wyspach. Chociaż nie poniosła poważniejszych konsekwencji, zdarzenie przysporzyło jej sporo nerwów. "Czasem, gdy nie masz nad niczym kontroli, wydarzają się najlepsze rzeczy" – mówiła dla "Elle", gdy "Kocham LA" dostało zielone światło.
"Pierwotnie pilot miał więcej negatywnej energii, ale wraz z pracą nad serialem podchodziłam do fabuły bardziej pozytywnie dzięki moim przyjaciołom i polepszającej się samoocenie" – kontynuowała w rozmowie z "Elle". Poza nią na ekranie zobaczymy Odessę A'zion, Jordana Firstmana, True Whitaker i Josha Hutchersona. Pierwszy odcinek "Kocham LA" zostanie wyemitowany 2 listopada 2025 roku. Sezon będzie się składał z ośmiu epizodów i zakończy się 21 grudnia 2025 roku. Czy HBO ma kolejny hit, który okaże się kolejnym przełomem w dynamicznej karierze Sennott? Przekonamy się już niedługo.
