Mówi wprost. Rozstanie z byłym mężem to "najlepsze, co ją spotkało"

Związek Jennifer Lopez i Bena Afflecka przeszedł burzliwą historię: od pierwszej miłości, przez rozstanie, aż po ponowne małżeństwo dwadzieścia lat później, które też nie zakończyło się dobrze. Jennifer Lopez dziś nie gryzie się w język. "To mnie zmieniło. Pomogło mi dorosnąć w sposób, w jaki naprawdę potrzebowałam" - wyznała gwiazda.

Jennifer Lopez i Ben Affleck - miłość sprzed lat

Ślub Jennifer Lopez i Bena Afflecka odbył się w 2022 roku, 20 lat po rozstaniu. Miesiąc po kameralnym wydarzeniu, para postanowiła wydać huczne wesele. Druga uroczystość odbyła się jesienią 2022 roku i miała miejsce w należącej do gwiazdora luksusowej willi wartej prawie 9 mln dolarów. Poprzednio Ben Affleck i Jennifer Lopez byli razem od 2002 do 2004 roku. Ich ślub miał odbyć się w 2003 roku, ale został przesunięty. W styczniu 2004 roku świat obiegła informacja o rozstaniu pary. Wtedy w ich życiu nastąpił długi czas rozłąki.

Reklama

Tabloidy chętnie rozpisywały się o ich związku, który zakończył się kilka miesięcy temu. Rozwód był ponoć tylko kwestią czasu - małżonkowie non stop się kłócili.

"Jennifer Lopez miała napady krzyku i spanikowana wykonywała telefony w środku nocy do menadżerów kryzysowych, aby dowiedzieć się, jak publicznie poradzić sobie z tą sytuacją" - dodał. Mocnym ciosem dla wokalistki miał być zakup przez Afflecka nowej willi.

Rozstanie z Benem Affleckiem to "najlepsze, co ją spotkało"

Ben Affleck od momentu rozstania z piosenkarką i aktorką mówił o niej raczej w pozytywach. "Nasza historia sprowadza się do zrozumienia siebie i związku w sposób, w jaki wszyscy normalnie to robimy. Nie żywię niechęci do Jennifer czy innych negatywnych emocji. Nie oceniam tego, jak żyje" - tłumaczył w rozmowie z "GQ".

Jennifer Lopez ma odmienne zdanie o swoim byłym mężu. W niedawnej rozmowie z programie "CBS News Sunday Morning" przyznała, że rozstanie z Affleckiem okazało się dla niej "najlepszą rzeczą, jaka ją spotkała". "To mnie zmieniło. Pomogło mi dorosnąć w sposób, w jaki naprawdę potrzebowałam" - wyznała gwiazda.

Affleck pozostaje producentem filmu "Kiss of the Spider Woman", w którym zagrała Lopez. Aktorka wspomniała w wywiadzie, jak ciężko było jej podczas zdjęć do produkcji. "To był naprawdę trudny okres. Każda chwila na planie, kiedy wcielałam się w tę rolę, dawała mi ogromną radość. A potem wracałam do domu i już tak dobrze nie było. Musiałam znaleźć sposób, jak funkcjonować w tym wszystkim" - zdradziła.

Zobacz też: Nie miała szczęścia w miłości. Przypominamy związki Martyny Wojciechowskiej

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lopez | Ben Affleck
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL